Ultra Mirage El Jerid 2022 w Tunezji w północnej Afryce składa się z dwóch dystansów. Część zawodników biegnie na 100 km, pozostali na 50 km. Ci, którzy mają do pokonania dłuższą odległość, wyruszają pół godziny szybciej. Łącznie na starcie stanęło ponad 300 zawodników z różnych krajów.
- Biegi trenuję niedługo, bo od około półtora roku. Wcześniej zajmowałem się triathlonem. Na początku biegałem na krótszych dystansach, poznałem innych zawodników, m.in. Dariusza Wojdę z klubu Polish Wings, którego członkowie brali już udział w tym maratonie. Oni mnie namówili na udział w tym biegu i się zgodziłem. Było to dla mnie wielkie wyzwanie - tuż po biegu mówił Nowinom Tomasz Krzan.
Zgodnie z podpowiedziami już od marca rozpoczął trudne treningi. M.in. wziął udział w biegu górskim w Szczawnicy, ponad 41 km. Trenował m.in. w saunie, co jak się później okazało, miało korzystny wpływ na kondycję podczas biegu.
Jak wyglądały treningi w saunie?
- Temperatura 60 stopni, trucht godzinny, dwugodzinny. W tym czasie musiałem się w takich warunkach nauczyć jeść i pić - wspomina pan Tomasz.
Już podczas biegu po pustyni takie umiejętności są niezbędne, aby przetrwać. Na 50 km trasie są dwa punkty kontrolne oraz trzy miejsca nawadniania, w których zawodnicy uzupełniają zapasy wody, żeli odżywczych. Poza nimi zawodnik jest zdany praktycznie tylko na siebie. Na trasie czasami pojawiają się samochody terenowe z kibicami, czasami policjanci patrolujący teren.
- Na ostatnim punkcie nawadniania popełniłem błąd. Niezbyt dokładne zamknąłem pojemnik z wodą. Potem zabrakło mi jej. Myślałem, że będzie kolejny taki punkt, ale się myliłem. Wtedy najadłem się strachu. Spotkałem policjantów, którzy dali mi resztkę swojej coli, potem innych funkcjonariuszy, którzy też z auta wyrzucili mi trochę wody w butelce - wspomina pan Tomasz.
Bieg na 50 km kończy zawodnik, który dobiegnie do mety w czasie krótszym niż 10 godzin. Udało się to 169 osobom. Pan Tomasz z czasem 6 godzin i 16 sekund uplanował się na 41. pozycji.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?