Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Początki wojennego fotoreportażu na wystawie w Przemyślu

Norbert Ziętal
Na wystawie zobaczymy zdjęcia m.in. gen. Stanisława Puchalskiego, płk Władysława Sikorskiego, Józefa Hallera. Autorami zdjęć są żołnierze, naukowcy, społecznicy, którzy w 1914 r. na froncie w Karpatach założyli „Spółkę fotograficzną”.
Na wystawie zobaczymy zdjęcia m.in. gen. Stanisława Puchalskiego, płk Władysława Sikorskiego, Józefa Hallera. Autorami zdjęć są żołnierze, naukowcy, społecznicy, którzy w 1914 r. na froncie w Karpatach założyli „Spółkę fotograficzną”. Norbert Ziętal
W Muzeum Narodowym Ziemi Przemyskiej można oglądać wystawę o początkach wojennego fotoreportażu.

Wystawa jest pierwszym krokiem, który przygotowuje nas do obchodów setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Jest przypomnieniem drogi, która rozpoczęła się w sierpniu 1914 r. a zakończyła się ostatecznie w marcu 1921. Prezentowane fotografie to zachowane portrety tych, którzy „na stos rzucili swój życia los”. Czy wszyscy doczekali wolnej Polski? Tego nie wiemy - mówi Grzegorz Szopa, kier. oddz. Muzeum Historii Miasta Przemyśla i działu historii Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej.

Jeden z pierwszych fotoreportaży wojennych

Wystawa „Legionowe kadry” została przygotowana przez krakowskie Muzeum Historii Fotografii. Jest zapisem jednego z pierwszych fotoreportaży wojennych. - Fotografowie szybko zauważyli, że wojsko i wojna są dobrym tematem zdjęć. I nic w tym dziwnego. Wszak żołnierze w swoich wykwintnych mundurach, z błyszczącymi orderami, galonami, guzikami, szarżą i wieloma innymi atrybutami przyznanymi przez tradycję i militarny styl wojskowy, zawsze wzbudzali zachwyt. Nie inaczej było z utrwalonymi na szklanej kliszy czy celuloidowej błonie działaniami wojennymi, relacjami z frontu czy żołnierskich ćwiczeń.

Fotografie pozwoliły zatrzymać czas, utrwalić przeżycia, przenieść wspomnienia do współczesności. Tym, którym nie było dane uczestniczyć w żołnierskim życiu, zdjęcia przybliżyły misterium wojny i obraz armii - opisują autorzy wystawy. Na zaprezentowanych fotografiach widać żołnierzy w różnych sytuacjach. Sporo jest zdjęć pozowanych, ale też wiele sytuacyjnych. Dokumentują uroczystości pogrzebowe, mogił żołnierzy. Wojskowi prezentują się na tle sprzętu. Są również fotografie pokazujące zwykłe, frontowe życie, choćby zrobione podczas spotkania towarzyskiego oficerów w ziemiance.

To fotograficzna kronika odradzającego się wojska polskiego. Wystawa stanowi tylko cząstkę dziejów II Brygady Legionów Polskich, zwanej także Żelazną Brygadą. To zapis codziennego życia, chwil wytchnienia, odpoczynku, towarzyskich spotkań. Ale wiele jest zdjęć skłaniających do głębszej zadumy. Legionowych mogił, krzyży i zbiorowych grobów - mówi Szopa.

Nieznani i tacy, którzy zapisali się w historii

Na wystawie zaprezentowane są sylwetki legionowych fotografów i ich późniejsze losy, zupełnie odmienne od zainteresowań i pasji z okresu wojny.

- Widzimy nieznanych szerzej legionistów, ale również osoby, które na trwałe zapisały się w historii Polski i Przemyśla - twierdzi Szopa.

_________________________________________________________________________________________________________
Zobacz także: Wystawa "Była kiedyś strzecha" w Muzeum Historii Przemyśla

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto