Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wykonawca autostrady A4 złożył wniosek o upadłość

Sławek Oskarbski
Sławek Oskarbski
Budująca odcinek autostrady A4 między Dębicą a Tarnowem Hydrobudowa Polska złożyła do sądu wniosek o upadłość układową. Na szczęście nie oznacza to, że praca przy budowie drogi stanie.

W swoim komunikacie Hydrobudowa wyjaśnia, że powodem złożenia wniosku o upadłość są problemy z regulowaniem bieżących zobowiązań. W raporcie czytamy też, że przyczyną kłopotów firmy są „znaczne zaangażowanie środków obrotowych w realizację bieżących zleceń, w tym głównie kontraktów drogowych, charakteryzujących się długotrwałymi procedurami rozliczeniowymi (...), niezawinione przez spółkę opóźnienia w realizacji zleceń, powodujące wydłużony okres fakturowania i otrzymywania wpływów z działalności, rosnący poziom cen materiałów i usług".Hydrobudowa chce upadłości z możliwością zawarcia układu. Taki rodzaj upadłości ma zabezpieczyć interesy wierzycieli Hydrobudowy i jej pracowników, a jednocześnie pozwolić na kontynuowanie firmie działalności, w tym także na budowę fragmentu autostrady A4.- Na tę chwilę zgłoszenie przez Hydrobudowę wniosku o upadłość nie oznacza zejścia przez tę firmę z placu budowy autostrady. Prace wciąż trwają – uspokaja Joanna Rarus, rzecznik rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.GDDKiA na razie nie zamierza też zrywać z Hydrobudową umowy, tak jak to się stało kilka dni temu w przypadku polsko-indyjskiego konsorcjum składającego się z firm Radko, Autostrada Wschodnia oraz Punj Lloyd. Budowało ono odcinek autostrady od węzła Rzeszów Zachód do węzła Rzeszów Centralny oraz odcinek drogi ekspresowej S-19 od węzła Rzeszów Zachód do węzła Świlcza, będącego częścią tzw. autostradowej obwodnicy Rzeszowa.- Radko to zupełnie inny przypadek. Oni byli bardzo nieterminowym i niesłownym wykonawcą. Opóźnienia na ich odcinku są ogromne – wyjaśnia Rarus.Polsko-indyjskie konsorcjum przez 23 miesiące trwania umowy zrealizowało niespełna połowę zakresu finansowego kontraktu, który pierwotnie miał trwać tylko 18 miesięcy. Po uznaniu uzasadnionych roszczeń wykonawcy, termin zakończenia robót przesunięto na 16 lutego b.r.- Jeśli chodzi o Hydrobudowę, to problemy też pojawiały się, ale były one pojedyncze, chwilowe – mówi Rarus.Wiadomo jednak, że Hydrobudowa i tak nie wyrobi się w terminie ze swoim odcinkiem autostrady. Zgodnie z umową powinien być on gotowy na początku sierpnia. Później GDDKiA ma prawo naliczać karę. Hydrobudowa zgłosiła jednak roszczenia, które są właśnie rozpatrywane przez dyrekcję dróg. Jeśli GDDKiA uzna, że są one uzasadnione i opóźnienia wynikają z przyczyn niezależnych od wykonawcy (np. zła pogoda, badania archeologiczne), to termin zakończenia prac zostanie przesunięty, a firma uniknie kar. W związku ze złożeniem przez spółki Hydrobudowa Polska, PBG i Aprivia wniosku o upadłość, podwykonawcy tych firm zapowiedzieli blokadę drogi krajowej nr 4 w Dębicy. Będą się w ten sposób domagać pieniędzy winnych im przez te firmy. Protest rozpocznie się w piątek w południe i ma potrwać około godziny. Kolumna pojazdów protestujących firm ma jeździć z niewielką prędkością (około 10 km na godz.) pomiędzy dwoma rondami na ul. Lwowskiej. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wykonawca autostrady A4 złożył wniosek o upadłość - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na debica.naszemiasto.pl Nasze Miasto