Umowa z wykonawcą prac zostanie podpisana na dniach (jeszcze w maju), natomiast na nowe smoki trzeba będzie poczekać mniej więcej do września. Miniatury są już gotowe, natomiast jak wyjaśnia Zarząd Dróg Miasta Krakowa, termin ich montażu determinuje oczekiwanie na granit potrzebny do wykonania cokołów dla smoków, który nie jest dostępny od ręki (bo kamieniołomy w pierwszej kolejności obsługują zamówienia dotyczące inwestycji drogowych).
- Stąd krakowskie smoki muszą poczekać do jesieni. Gdy do Krakowa dotrze granit na postumenty, w miejskiej przestrzeni rozpocznie się montaż: Smoka Sportowca - na skwerze Zbigniewa Brzezińskiego, Smoka z Literą K - na skwerze u zbiegu ulic Krakowskiej i Rybaki, Smoka z Metrem - przy ul. Kopernika, niedaleko kościoła św. Mikołaja, Smoka Astronoma - przy ul. Kopernika 27, przed wejściem do ogrodu botanicznego, Smoka Fotografa - przy ul. Rakowickiej 22A, nieopodal Muzeum Fotografii, Smoka Lekarza - przy ul. Kopernika 40, przed wejściem do Katedry Kliniki Chirurgii UJ, Smoka Żołnierza CK - na rondzie Mogilskim, przy Bastionie V Lubicz – Twierdzy Kraków, Smoka Emausowego - na skwerze naprzeciwko Klasztoru Sióstr Norbertanek, Smoka Lajkonika - na skwerze Konika Zwierzynieckiego, Smoka Romantyka - przy kładce ojca Bernatka – wyliczają krakowscy urzędnicy.
Smoczy Szlak to nowa atrakcja Krakowa, tworzona od 2023 roku. Pomysłodawcami projektu z mottem "Smok co krok", realizowanego w ramach budżetu obywatelskiego, są mieszkańcy: Witold Górny, Anna Jakubiak i Mariusz Meus. Rzeźby na szlaku nawiązują do historii miejsc, w których zostały postawione, zachęcając mieszkańców i turystów do zgłębiania lokalnych legend i anegdot. Wszystkie figurki smoków (obecne i nowe) wykonali prof. Jan Tutaj i dr Jacek Dudek z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, według projektów Andrzeja Mleczki i Edwarda Lutczyna.
Obecnie na spacerowym szlaku, rozpoczynającym się w rejonie Bulwarów Wiślanych, jest siedem miniatur. Pierwszymi bohaterami krakowskiej atrakcji zostali: Smok Turysta, Smok Geodeta, Smok z Mapą, Smok Malarz, Smoka z Latawcem, Wodny Smok i Smok Filmowiec, a jesienią tego roku takich rzeźb będzie w sumie już 17.
- Smoki wcielające się w różnie postaci związane z konkretnym miejscem Krakowa nie są groźne ani dla mieszkańców, ani dla turystów. Nie zioną ogniem i nie są zainteresowane spożywaniem ludzi. Za to wyznaczają rytm zwiedzania miasta, prowadząc przez miejsca godne zobaczenia i odwiedzenia. Informacje o tym, co oznacza atrybut każdego ze smoków, można znaleźć na specjalnej tabliczce z kodem QR, która jest umieszczona na postumencie. O smokach można też poczytać na miejskich stronach internetowych – zaznacza ZDMK.
Polacy badają kosmos
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
