Co tydzień są tu tłumy
Na giełdzie w Gorzowie, jak co tydzień, nie brakowało kupujących ani sprzedających. Miejsce to cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców naszego miasta, ale też sąsiednich gmin i miejscowości. Przyjeżdżają tu również mieszkańcy powiatu międzyrzeckiego, strzelecko-drezdeneckiego, sulęcińskiego i słubickiego. Jedni szukają tutaj cenowych okazji, a inni tylko oglądają i spacerują pomiędzy stoiskami.
Na giełdzie jest wszystko
Śmiało można powiedzieć, że nie ma takich rzeczy, których nie można kupić na giełdzie w Gorzowie. Jest tu dosłownie wszystko! Od warzyw i owoców prosto od rolników, po meble, sprzęt elektroniczny i ciekawe bibeloty. Tym razem - nawet mimo nieprzychylnej pogody - na straganach można było poczuć wiosnę, bo królowały tam sadzonki kwiatów oraz nasiona, które można posadzić na balkonie lub na działce. Odwiedzający mieli też okazję nabyć sporo okolicznościowych drobiazgów wprowadzających w nastrój zbliżających się świąt. Nie brakowało wiklinowych koszyczków, białych obrusów i słomianych zajączków.
Co jeszcze można było kupić
W niedzielę 3 kwietnia na giełdzie w Gorzowie było też mnóstwo stoisk z ubraniami, butami czy bielizną. Nie brakowało też straganów z zabawkami dla dzieci oraz słodyczami. Jak zawsze coś dla siebie mogli znaleźć łowcy okazji, bo w niezliczonej ilości kartonów z używanymi rzeczami do wyszperania były bardzo ciekawe rzeczy - od porcelanowych filiżanek i srebrnych sztućców, po żyrandole z prawdziwymi kryształami. Co jeszcze można było kupić tym razem? Zobaczcie w naszej galerii.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?