Piątkowy mecz w przeważającej jego części był jednostronnym widowiskiem. Wynik otworzył już na początku indywidualną akcją Krystian Solarz. W 20. min goście mieli rzut wolny w polu karnym, ale nie zamienili tego na gola. Dobre okazje dla Polonii zmarnowali Kamil Janas i w 30. min Bernard Stopa, który w sytuacji sam na sam kopnął piłkę nad bramką Lechii.
W 51. min Polonia świetnie wykończyła trójkową akcję Gielarowski - Kuźniar - Stopa i było już 2:0. Goście odpowiedzieli niedługo potem; Jakub Lesiński podał na wolne pole do Aleksandra Czółno, a ten dopełnił formalności. W 64. min Mateusz Kowalski dograł futbolówkę z prawej strony pod nogi Mateusza Wanata, który strzałem po ziemi w prawy róg pokonał Łukasza Ćwiczaka. W tym momencie było 3:1.
Wynik na 4:1 dla Polonii w 81. min ładnym strzałem także przy prawym słupku, ustalił Ukrainiec Hryhorii Zanko. W końcówce mocnym strzałem zaskoczyć Gracjana Maciewicza próbował jeszcze Jakub Tęczar.
Polonia Przemyśl – Lechia Sędziszów Małopolski 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Solarz 9, 2:0 Stopa 51, 2:1 Czółno 60, 3:1 Wanat 64, 4:1 Zanko 81.
Polonia: Maciewicz – Solarz (75 Popynaka), Zanko, Kuźniar (81 Szpilka), Kowalski, Błahuciak, Kazek, Babieczko (52 Wanat), Janas (52 Sedlaczek), Gielarowski (52 Głuszko), Stopa (65 Czuryk). Trener Piotr Cisek.
Lechia: Ćwiczak – Lesiński, Linek (60 Amadeusz Czółno), Branas (68 Tęczar), Osztreicher, Róg, Posłuszny, Makuch, Godek, Reichel (46 Potwora), Urbaniak (46 Aleksander Czółno). Trener Jakub Słomski.
Sędziował Kijowski (Krosno). Widzów 100.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?