- Strażnik graniczny kontrolujący opla (laweta), z polskimi numerami rejestracyjnymi, stwierdził ingerencję w pole numerowe VIN. Podrobione były również tabliczki znamionowe. Kierowcą busa, którego wartość oszacowano na 55 tys. złotych był 50-letni obywatel Ukrainy - informuje ppor. SG Piotr Zakielarz z referatu prasowego Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Dwa samochody zatrzymano na polsko - ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej.
- 32-letni Rumun podróżował oplem o szacunkowej wartości 36 tys. złotych. Funkcjonariusze SG ustalili, że pojazd został skradziony w marcu we Francji. Był poszukiwany m.in. przez Interpol. Jak się okazało, auto skradziono w komplecie z dowodem rejestracyjnym, który również zatrzymano. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi policja - opisuje ppor. Zakielarz.
Na granicy w Korczowej udaremniono również wywóz na Ukrainę BMW X5. Kierowcą auta zarejestrowanego na terytorium Niemiec był 30-letni obywatel tego kraju. Mundurowi stwierdzili ingerencję w pole numerowe oraz tabliczkę znamionową.
- Dzięki międzynarodowej współpracy służb potwierdzono, że auto zostało utracone we Włoszech. Jego wartość oszacowano na 75 tys. złotych - dodaje ppor. Zakielarz.
W tym roku na podkarpackim odcinku granicy zatrzymano kradzione auta łącznie warte ponad 2,5 mln złotych
Od początku 2021 roku funkcjonariusze Straży Granicznej z Podkarpacia zatrzymali już 38 skradzionych pojazdów różnego typu o łącznej, szacunkowej wartości ponad 2,5 mln złotych.
W trzynastu przypadkach stwierdzono ingerencję w znaki identyfikacyjne, a w pozostałych 25 zdarzeniach auta figurowały w krajowych i międzynarodowych bazach poszukiwawczych.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?