86-letnia mieszkanka Przemyśla otrzymała telefon od mężczyzny, który poinformował ją, że jest funkcjonariuszem policji i oświadczył, że jest ona obserwowana przez oszustów finansowych. Następnie rozpytał, ją czy posiada oszczędności, a gdy kobieta przyznała, że w banku ma 4 tys. złotych kazał jej wybrać pieniądze, gdyż on zabezpieczy je przed ich utratą. Kobieta zaufała oszustowi i przekazała mu swoje oszczędności.
Do 66-letniego mieszkańca Przemyśla zadzwonił także nieznany mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział, że przeprowadza akcję zatrzymania szajki oszustów finansowych i on jako obywatel może przyczynić się do zatrzymania przestępców, za co zostanie odznaczony medalem.
- Polecił mężczyźnie udać się do banku wziąć kredyt i przekazać mu całą kwotę, gdyż o całej transakcji bankowej jest poinformowana dyrekcja banku, która po zakończeniu akcji otrzyma zwrot pożyczki
- mówi st. asp. Małgorzata Czechowska z KMP w Przemyślu.
Mężczyzna poszedł do banku wziął pożyczkę, a następnie przekazał ją nieznajomemu. W ten sposób został oszukany na 46 tys. zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?