Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieganie w zimie ? Czemu nie, zima też jest dla biegaczy

Tomasz Ryzner
123rf.com
Zima też jest dla biegaczy. Teraz budujemy formę na lato. Bieganie w zimie może zaowocować dobrymi wynikami w letnich imprezach. Pamiętajmy tylko o nawadnianiu organizmu, ciepłym ubiorze i odblaskach.

Zimowego biegania nie trzeba się bać, ale jeśli chcemy uniknąć choroby lub kontuzji, warto pamiętać o kilku rzeczach - mówi Piotr Kowal, trener lekkoatletyczny Resovii Rzeszów.

"Jak jest zima, to musi być zimno" mówił jeden z bohaterów kultowej komedii "Miś". Z tą niską temperaturą ostatnimi laty różnie bywa. Ostry mróz trzeszczy co najwyżej przez kilka tygodni. Nie zmienia to faktu, że od grudnia do marca warunki dla amatorów joggingu bywają trudne. Rzadko jednak są aż tak złe, aby nie można było rozruszać kości na świeżym powietrzu.

- Bieganie w zimie odradzam tylko w sytuacji, gdy w czasie deszczu temperatura dodatnia zmienia się nagle na ujemną - mówi Kowal. - Wtedy na drogach oraz chodnikach pojawia się warstewka lodu i zanim ktoś tego czymś nie posypie, bieganie to ryzykowanie złamania lub skręcenia nogi. Żadne antypoślizgowe podeszwy nie załatwią tu sprawy. Gdy chcemy się wtedy poruszać, polecam ruchomą bieżnię na siłowni.

Ubierać trzeba się z głową, nie za zimno, nie za ciepło. Dobrze sprawdza się odzież termoaktywna, bo "oddycha" i nie zatrzymuje potu.

Bardzo ważne są szczegóły garderoby. - Nie można zapominać o czapce, rękawiczkach i choćby takiej sprawie jak długie skarpety. Chodzi o to, aby śnieg nie pojawił się na przykład okolicach achillesa, bo to spowoduje wyziębienie stopy i zwiększy ryzyko kontuzji - tłumaczy trener.

Dni są teraz krótkie i biegacz musi zadbać o to, aby być widocznym. - Można założyć na głowę tak zwaną czołówkę, czyli małą lampkę. Swoje robią też odblaskowe części, które ma teraz wiele ubrań - mówi Kowal.

To że jest zima i słońce nie praży, nie oznacza, że możemy lekceważyć nawadnianie organizmu.

- Trzeba uzupełnić płyny przed biegiem i po nim - stwierdza Kowal, który poleca napoje izotoniczne. - Soki tak, ale naturalne. Tylko że w sklepie mamy czasem 15 ich rodzajów, ale żadnego bez chemii. Warto wydać parę złotych na sokowirówkę i robić sobie soki w domu - mówi szkoleniowiec.

Dobrze biegać w najcieplejszej porze dnia, ale...

- Mróz to nie problem. Przy ostrzejszym można użyć maści rozgrzewającej - radzi trener Resovii. - Przy bardzo niskiej temperaturze ostrożnie do sprawy powinni podchodzić początkujący. Nie ma sensu w takich warunkach od razu szaleć i aplikować sobie ostrych dawek treningowych.

Generalna zasada jest też taka, że zimą nie robimy długich przerw w biegu, bo organizm się wychłodzi i zaraz przyplącze się jakaś choroba.

- Na koniec życzę wszystkim dobrej pogody, dużo ruchu i zdrowia przez cały rok - dodaje Kowal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto