Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy polska nauka ma się dobrze? Ilu badaczy pracuje w instytucjach naukowych? Która gałąź nauki jest najsilniejsza?

OPRAC.:
Małgorzata Meszczyńska
Małgorzata Meszczyńska
Czy polska nauka jest zdominowana przez mężczyzn? Jak się okazuje, kobiet w nauce jest niewiele mniej, niż ich kolegów. Wśród wszystkich osób prowadzących działalność badawczo-rozwojową,  w instytucjach naukowych kobiety stanowiły 45 proc.
Czy polska nauka jest zdominowana przez mężczyzn? Jak się okazuje, kobiet w nauce jest niewiele mniej, niż ich kolegów. Wśród wszystkich osób prowadzących działalność badawczo-rozwojową, w instytucjach naukowych kobiety stanowiły 45 proc. Fot. NCI / unsplash
Polska zajmuje 5. miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby badaczy. W ramach polskiego systemu nauki działa w sumie 608 instytucji naukowych. Co trzecia z nich zlokalizowana jest w województwie mazowieckim. 22 proc. badaczy reprezentuje nauki inżynieryjno-techniczne, a kobiety stanowią 45 proc. personelu badawczo-rozwojowego, zatrudnionego w sektorze nauki. Taki obraz polskiej nauki wyłania się z najnowszego raportu OPI. Co to oznacza w praktyce?

Spis treści

Piąte miejsce w Unii Europejskiej

Jak wygląda nauka w Polsce? Ośrodek Przetwarzania Informacji (OPI) na zlecenie Ministerstwa Edukacji i Nauki przygotował raport „Nauka w Polsce 2022”. W publikacji znalazła się charakterystyka sytuacji do 2021 roku. Tam, gdzie to było możliwe, zostały zawarte także statystyki z roku 2022. Dane zestawiono z tymi zebranymi w poprzednich latach, a także porównano ze wskaźnikami dotyczącymi innych państw.

Jak podkreślają autorzy opracowania, nowy raport OPI trafnie opisuje zmiany zachodzące w Polsce na tle szerszych tendencji w Europie i na świecie. Z zebranych danych wynika np., że Polska zajmuje 5. miejsce w UE pod względem liczby badaczy. W ramach polskiego systemu nauki funkcjonuje łącznie 608 instytucji naukowych, zatrudniających w sumie 124 600 osób.

Zdecydowana większość kadry jest zatrudniona w uczelniach publicznych (73 proc.), 12 proc. w instytutach badawczych, 8 proc. w  instytutach PAN, 6  proc. w uczelniach niepublicznych, a poniżej 1 proc. w pozostałych instytucjach.

O czym mówi raport „Nauka w Polsce”?

Według kierownictwa Ośrodka Przetwarzania Informacji, który przygotował raport, opracowanie jest swego rodzaju cyklicznym monitoringiem stanu nauki w Polsce. Poprzednia edycja raportu została opracowana w 2019 roku.

– Okres dzielący ostatnie opracowanie od obecnego był dla społeczności naukowej bezprecedensowy. Pandemia Covid-19 nie tylko wymagała wielu zmian w działaniu instytucji naukowych i dostosowania planów (np. konferencyjnych, stypendialnych) do nowej rzeczywistości, ale też bardziej niż kiedykolwiek skierowała oczy społeczeństwa na pracę naukowców, od których oczekiwano odpowiedzi i rozwiązań. Wynalezienie szczepionki w rekordowo krótkim czasie to tylko jeden z dowodów na to, jak duże znaczenie ma sprawna i ponadpaństwowa współpraca naukowców – podkreśla dr inż. Jarosław Protasiewicz, dyrektor Ośrodka Przetwarzania Informacji.

Jak zaznacza szef OPI, kształtowanie i wdrażanie polityki naukowej to proces wymagający stałej obserwacji trendów i zmian zachodzących w tym obszarze.

– Intencją ekspertów OPI, którzy przygotowali raport, było dostarczenie rzetelnych informacji wszystkim osobom zainteresowanym stanem nauki w Polsce – dodaje dr Protasiewicz.

Dane do opracowania zbierali i analizowali: Joanna Mirosław, Agata Roguz, Paulina Wiktorko, Bartosz Pawlik, dr Marzena Feldy, Paulina Drężek-Kłoczko oraz Marta Czarnocka-Cieciura.

Jak wygląda dziś polska nauka?

Według danych pochodzących ze Zintegrowanej Sieci Informacji o Nauce i Szkolnictwie Wyższym POL-on w 2021 roku funkcjonowało:

  • 369 szkół wyższych (w tym 131 uczelni publicznych),
  • 78 instytutów Polskiej Akademii Nauk,
  • 102 instytuty badawcze (w tym 32 instytuty Sieci Łukasiewicz),
  • 59 innych instytucji.

Najliczniejszą grupę wśród pracowników badawczo-rozwojowych (B+R) stanowili doktorzy (44 proc.), którzy przeważali zwłaszcza na uczelniach i w instytutach PAN. W instytutach badawczych oraz pozostałych podmiotach dominowały osoby z tytułem zawodowym magistra lub magistra inżyniera. W sektorze nauki jest ich w sumie 16 proc. Samodzielni pracownicy naukowi, czyli osoby ze stopniem doktora habilitowanego i tytułem profesora, stanowili odpowiednio: 27 i 13 proc. personelu B+R. Najwięcej pracowników B+R reprezentowało nauki inżynieryjno-techniczne, społeczne oraz ścisłe i przyrodnicze. Pracownicy uczelni publicznych stanowili zdecydowaną większość w dziedzinach:

  • sztuki (97 proc.),
  • nauk humanistycznych (83 proc.),
  • społecznych (81 proc.)
  • medycznych (78 proc.).

Pracownicy instytutów badawczych stanowili natomiast znaczący odsetek personelu nauk rolniczych (28 proc.) inżynieryjno-technicznych (24 proc.). Pracownicy instytutów PAN są z kolei najliczniej reprezentowani w naukach ścisłych i  przyrodniczych (25 proc.).

Mazowieckie naukowym liderem

– Co trzecia instytucja naukowa zlokalizowana jest w województwie mazowieckim. Znajduje się tam 211 podmiotów – mówi dr Marzena Feldy, kierownik Laboratorium Analiza Statystycznych w OPI.

Znacznym potencjałem naukowym mogą wykazać się również województwa:

  • wielkopolskie (58 podmiotów),
  • śląskie (55 podmiotów),
  • małopolskie (49 podmiotów)
  • dolnośląskie (43 podmioty).

– W każdym z tych województw funkcjonuje więcej niż dziesięć uczelni publicznych, a także wiele niepublicznych szkół wyższych. Najwięcej instytutów Polskiej Akademii Nauk, poza mazowieckim (43 instytuty), znajduje się w województwie małopolskim (11  podmiotów). W województwie śląskim zlokalizowanych jest natomiast aż 11 instytutów badawczych – dodaje doktor Feldy.

Czy nauka jest kobietą?

Czy polska nauka jest zdominowana przez mężczyzn? Jak się okazuje, kobiet w nauce jest niewiele mniej, niż ich kolegów. Wśród wszystkich osób prowadzących działalność badawczo-rozwojową, w instytucjach naukowych kobiety stanowiły 45 proc.

Jak podają autorzy raportu, największy odsetek kobiet pracował w dziedzinie nauk medycznych oraz rolniczych (po  58  proc.). Stanowiły też nieco ponad 50 proc. personelu w naukach humanistycznych oraz społecznych. Największa dysproporcja między płciami wystąpiła w przypadku nauk teologicznych (9  proc. kobiet) oraz inżynieryjno-technicznych (28 proc. kobiet).

Niestety, statystyki wskazują, że na kolejnych etapach kariery naukowej maleje liczba i udział kobiet wśród pracowników B+R. Najbardziej wyrównane proporcje płci występowały wśród osób ze stopniem magistra lub magistra inżyniera oraz doktora (odpowiednio 49 proc. i 51 proc. kobiet). W grupie doktorów habilitowanych udział kobiet wyniósł już tylko 42  proc. Natomiast wśród osób z tytułem profesora kobiety stanowiły zaledwie 27 proc.

Polska nauka otwarta na świat

Zebrane przez OPI dane wskazują też, że Polska jest uczestnikiem wielu międzynarodowych organizacji i konsorcjów wykorzystujących tak zwaną big science. Polscy badacze należą do takich prestiżowych gremiów jak:

  • Europejska Organizacja Badań Jądrowych (CERN),
  • Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO),
  • Europejskie Laboratorium Biologii Molekularnej (EMBL)
  • Konsorcjum na rzecz Europejskiej Infrastruktury Badawczej (ERIC).

– Uczestnictwo w tych instytucjach umożliwia polskim naukowcom między innymi prowadzenie badań z wykorzystaniem unikalnego i  zaawansowanego technologicznie zaplecza badawczego, a także udział w programach stażowych, doktoranckich i postdoktorskich – podkreślają autorzy raportu „Nauka w Polsce 2022”.

Wyraźnie wzrasta również umiędzynarodowienie polskiej nauki. Na koniec 2022 roku Ministerstwo Edukacji i  Nauki posiadało aż 200 umów międzynarodowych o współpracy w obszarze nauki, szkolnictwa wyższego lub nauki i szkolnictwa wyższego. Umowy te zostały zawarte z 95 państwami.
Najwięcej obowiązujących umów dwustronnych Polska podpisała z:

  • Niemcami (8),
  • Austrią (6),
  • Czechami (5)
  • Słowacją (5),
  • Argentyną (4),
  • Grecją (4),
  • Gwineą (4),
  • Izraelem (4),
  • Rumunią (4),
  • Słowenią (4),
  • Ukrainą (4).

Polscy naukowcy wracają do kraju?

– W badanym okresie zrealizowano także wiele inicjatyw, które efektywnie niwelowały skutki tzw.  drenażu mózgów. Dotychczas rozstrzygnięto konkursy w czterech edycjach programu NAWA – Polskie Powroty. Laureaci tej inicjatywy mają możliwość stworzenia własnej grupy projektowej do realizacji badania. Łącznie sfinansowano 67 projektów – informują badacze z OPI.

W efekcie programu, 19 naukowców wróciło do Polski ze Stanów Zjednoczonych, 17 z Wielkiej Brytanii, a dziewięcioro z Niemiec. Pozostałe państwa, w których zatrudnieni byli laureaci dotychczasowych edycji programu to: Japonia, Belgia, Austria, Szwajcaria, Holandia, Hiszpania, Korea Południowa, Singapur, Oman, Włochy, Irlandia, Francja, Dania, Chiny i Australia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy polska nauka ma się dobrze? Ilu badaczy pracuje w instytucjach naukowych? Która gałąź nauki jest najsilniejsza? - Strefa Edukacji

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto