MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Długie rozstania, gorące powitania

ŻP
Opłatek dla żon kosowskich "misjonarzy" Trudną i odpowiedzialną służbę w Kosowie pełnią praktycznie wyłącznie mężczyźni - oficerowie, podoficerowie i żołnierze Polsko-Ukraińskiego Batalionu Sił Pokojowych ONZ - ale ...

Opłatek dla żon kosowskich "misjonarzy"

Trudną i odpowiedzialną służbę w Kosowie pełnią praktycznie wyłącznie mężczyźni - oficerowie, podoficerowie i żołnierze Polsko-Ukraińskiego Batalionu Sił Pokojowych ONZ - ale ich pozostałym w kraju żonom i rodzinom wcale nie jest łatwiej.

Trudno i smutno jest szczególnie wtedy, gdy bez głowy rodziny trzeba spędzić Święta Bożego Narodzenia. - Nam się udało. Mój mąż dostał urlop akurat na święta, ale na sylwestra już się nie załapał - mówi Katarzyna Szczepaniak, żona st. plut. Janusza Szczepaniaka. - Mojego nie było ani na świętach, ani na sylwestra. Musiał wracać tuż przed świętami - tłumaczy Danuta Zaleska, żona st. plut. Waldemara Zaleskiego.

Przy Polsko-Ukraińskim Batalionie stworzony został specjalny zespół pomocy żonom i rodzinom wojskowych pełniących służbę w Kosowie. - Jesteśmy przygotowani na wszelkie formy tej pomocy. Od zwykłego wbicia gwoździa, po pomoc prawną i psychologiczno-profilaktyczną - zapewnia dowódca Polukrbat mjr Paweł Warda. Jedną z form działalności zespołu było zorganizowanie spotkania opłatkowego w Klubie Garnizonowym, na które zaproszone zostały żony kosowskich "misjonarzy" wraz z dziećmi. Przyszło kilkadziesiąt osób. Dla żon przygotowane były filmowe migawki z Kosowa, dla dzieci zaś zestawy bajek. Dla wszystkich słodki poczęstunek i wystawa fotografii z życia bazy KFOR.

Katarzyna Szczepaniak przyszła na spotkanie z synem Gracjanem, Danuta Zaleska z córką Laurą. Mężowie obu pań są w Kosowie już drugi raz. Gdy wyjeżdżali po raz pierwszy, Laura i Gracjan mieli zaledwie po 6 miesięcy. Państwo Zalescy mają jeszcze syna Wojtusia, który urodził się tuż przed rozpoczęciem obecnej misji. - Oby nie trzeba było wyjeżdżać po raz trzeci. Historia lubi się powtarzać, ale tak to już jest, że jak są długie rozstania, to są i gorące powitania - żartuje pani Danuta.

(R)

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto