- Po półtorarocznej kwarantannie dla miejskiej turystyki, lokalnego handlu i gastronomii przygranicznego Przemyśla, dalsze zawieszenie połączeń kolejowych z Ukrainą, to utrata dodatkowej szansy na odbicie się od finansowego dna dla biznesu i miast
- twierdzą autorzy petycji.
Przed wybuchem pandemii z Przemyśla na Ukrainę kursowało kilka pociągów. Szczególną popularnością cieszyły się bezpośrednie połączenia do Kijowa, realizowano szybkimi, ukraińskimi pociągami Hyundai. Były popularne wśród Ukraińców jadących do Polski do pracy i na studia, ale również wśród polskich turystów, którzy po zaledwie ok. sześciu godzinach docierali z Przemyśla do stolicy Ukrainy.
Niestety, wiosną ub. roku, po tym, jak z powodu obostrzeń sanitarnych została zamknięta polsko-ukraińska granica, zawieszono również kursowanie pociągów z i na Ukrainę. Później stopniowo otwierane były drogowe przejścia graniczne z naszym wschodnim sąsiadem, również piesze. Jednak kolejowe dla ruchu pasażerskiego nadal jest nieczynne.
- Apelujemy, aby polski rząd w trybie natychmiastowym zgodził się na kursowanie ukraińskich pociągów ze Lwowa, Kijowa oraz sypialnych z Odessy do Przemyśla
- twierdzi autorzy petycji.
Każdy może ją podpisać na Facebooku na stronie "Przemyśl Intercity"
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?