Handel w niedziele. Rząd zamknie wszystkie sklepy? Będą zaostrzone przepisy. Projekt nowelizacji jest już gotowy

Przepisy dotyczące zakazu handlu w niedzielę zostaną zaostrzone. Projekt nowelizacji ustawy jest już gotowy i prawdopodobnie jeszcze w lipcu trafi do Sejmu.

Miarka przebrała się po tym, jak sieć Kaufland wprowadziła usługi pocztowe w swoich sklepach, aby ominąć obowiązujące przepisy.

Z informacji, do których dotarli dziennikarze "DGP", wynika, że po nowelizacji przepisów sklepy będą mogły prowadzić działalność w niedziele niehandlowe jako placówki pocztowe, ale pod warunkiem, że będzie to działalność dominująca.

Przestrzeganie nowych przepisów weryfikować miałaby Państwowa Inspekcja Pracy. Jak donosi dziennik, wpływy sklepu z przeważającej działalności powinny wynosić ponad 50 proc.

Sklepy realizujące usługi pocztowe będą musiały prowadzić ewidencję przychodów z podziałem na działalność uprawniającą do zwolnienia i pozostałe.

- Dostaliśmy zielone światło na zmianę przepisów dotyczących zakazu handlu w niedzielę. Nowelizacja ustawy jest już gotowa, na początku lipca trafi do Sejmu - zapowiedział w rozmowie z "DGP" poseł PiS Janusz Śniade, który pilotował wcześniej także prace parlamentarne nad wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę.

Według ekspertów już blisko połowa działających w Polsce sklepów spożywczych pracuje w każdą niedzielę, a kolejne sieci rozważają wprowadzenie usług pocztowych.

Przypomnijmy, że zakaz handlu w niedziele został wprowadzony w Polsce w 2018 roku. Działanie rządu wywołało wiele emocji, jednak sukcesywnie z roku na rok liczba niedziel handlowych maleje.

Branża handlowa co jakiś czas postuluje konieczność zmian, jednak póki co rząd ze swoich planów się nie wycofuje, a Polacy swoje zakupowe zwyczaje przenieśli m.in. do strefy online, gdzie coraz chętniej robią zakupy, także te związane z artykułami spożywczymi. Wpływ na robienie zakupów również miał wybuch epidemii koronawirusa w Polsce.