Gospodarze próbowali się odgryzać i też mieli swoje okazje, a najlepszych nie wykorzystali Juda i Bednarz. Ten pierwszy nie zmarnował okazji w 20 minucie, wtedy to wykorzystał dośrodkowanie w pole karne i również "główką" doprowadził do remisu.
Ataki Polonii były jednak groźniejsze i obrona Unitów dwoiła się i troiła by nie dopuścić do utraty kolejnych goli. W końcówce pierwszej części dobrym dośrodkowaniem popisał się Krzysztof Gawłowski, ale Kamila Barana w ostatniej chwili uprzedził obrońca gospodarzy.
Druga część meczu miała podobny przebieg. Od samego początku zaatakowała Polonia. Gra przeważnie toczyła się na połowie zespołu Unitów. Najlepszej okazji w tym fragmencie gry nie wykorzystał Gawłowski, który będąc na dobrej pozycji. nieczysto trafił w piłkę. Nieszczęście Polonii miało miejsce w 54 minucie. Piłka dośrodkowana w pole karne przez Micka odbiła się od słupka wpadła do bramki przy biernej postawie bramkarza Polonii. Gol ten zupełnie podłamał i wybił z rytmu przyjezdnych. Od tego czasu gra się nie kleiła i częściej w posiadaniu piłki byli gospodarze. Dopiero w samej końcówce poloniści się ocknęli i jeszcze raz zaatakowali bramkę Unii ale wszystko kończyło się na dobrze zorganizowanej obronie.
Szansę na wygraną Polonia będzie miała już w najbliższą sobotę. Nasz zespół zagra u siebie z Siarką Tarnobrzeg.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?