Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak smakują owady? Pieczone karaczany i prażone larwy są zdrowe

Redakcja Strona Zdrowia
Redakcja Strona Zdrowia
Owady mogą być smaczne i zdrowe
Owady mogą być smaczne i zdrowe materiały prasowe Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
100 g jedwabników pokrywa dzienne zapotrzebowanie na wszystkie mikroelementy. 100 g świerszczy zawiera więcej wapnia niż szklanka mleka, a niektóre gąsienice 10 razy więcej żelaza niż czerwone mięso. Pieczone karaczany madagaskarskie smakują jak tłusty kurczak, prażone larwy mącznika młynarka - mają orzechowy posmak - trochę zbliżony do oleju rzepakowego tłoczonego na zimno, mrówki mają lekko kwaśno-pikantny smak.

Przypominamy tekst z redakcyjnego archiwum z 2021 roku - rozmowę z dr Anną Żołnierczyk z Katedry Chemii Wydziału Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, która wspólnie ze studentami badała właściwości odżywcze owadów.

Wiele osób, już na samą myśl o zjedzeniu owadów, mówi: „Ble. Ohydztwo! Jak można to jeść?"
(śmiech). To prawda. Wynika to z tego, że w Europie nie ma tradycji spożywania owadów, a wręcz kojarzą nam się one z brudem i czymś okropnym. Natomiast w krajach o zdecydowanie cieplejszym klimacie - w Azji, w Afryce, czy w Ameryce Południowej, jedzenie owadów jest na porządku dziennym. Ogólnie odkąd człowiek żyje na Ziemi, to zanim nauczył się polować na większe zwierzęta - jadł owady. Po prostu obserwował, jakie owady były jedzone przez inne stworzenia i robił tak samo. Jedzenie owadów jest więc związane z historią życia człowieka na Ziemi, natomiast w naszej kulturze nie jest od dawna popularne: może to wynikać z tego, że mamy dostęp do innych produktów spożywczych - czy jest to mięso wołowe, wieprzowe, drobiowe, owoce, warzywa, zboża... Nie było w Polsce takiej konieczności, żeby się wspomagać jedzeniem owadów, więc ich nie jedliśmy.

Czytaj także: Czy będziemy jeść owady bez naszej wiedzy? Jak rozpoznać produkty z dodatkiem jadalnych owadów? Szukaj tych oznaczeń na etykiecie

Z owadami jest jak z kawałkiem mięsa? Żeby były smaczne, trzeba je odpowiednio przyrządzić?
Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że w większości przypadków produkty pochodzenia zwierzęcego poddajemy obróbce termicznej. I w przypadku owadów techniki przygotowania są dowolne - jak w przypadku mięsa, czy ryb: co nam wyobraźnia podpowie - owady możemy gotować, smażyć, piec, grillować, wędzić, marynować, suszyć...

A na surowo można jeść? Przecież surowe mięso - tatara - tak jemy.
Niektóre owady też są spożywane na surowo jak najbardziej.

A smak? Jak smakują?
Owady są najliczniejszą grupą zwierząt na Ziemi. Mamy mnogość gatunków i to wiąże się ze zróżnicowanym smakiem. Po pierwsze smak pomiędzy różnymi gatunkami owadów jest inny, a po drugie - owady różnią się smakiem też w obrębie jednego gatunku, w przypadku różnych stadiów rozwojowych. Inaczej będzie smakowało jajo, inaczej larwa a jeszcze inaczej już owad dorosły. Ale też smaki owadów nie są dla nas niczym nadzwyczajnym - możemy je porównać do potraw, które już znamy.

Na przykład?

Pieczone karaczany madagaskarskie smakują jak tłusty kurczak, prażone larwy mącznika młynarka - mają orzechowy posmak - trochę zbliżony do oleju rzepakowego tłoczonego na zimno, mrówki mają lekko kwaśno-pikantny smak. Są larwy, które będą smakiem przypominały grzyby, inne ryby - mamy więc dużą różnorodność smaków, ze względu na dużą różnorodność gatunków.

A Pani, które owady najbardziej smakują?
Najczęściej jadłam mącznika młynarka i mi on smakuje. Można go dodawać do dań obiadowych - przyrządzany na słono lub pikantnie, albo do deserów, np. ciasto brownie z prażonymi larwami mącznika dobrze smakuje, a dodatkowo takie ciasto ma element kruchości, bo te larwy będą nam trochę chrupały podczas ich rozgryzania...

Wśród owadów rozróżniamy jedzenie pospolite - jak mięso z kurczaka i elitarne - jak np. kawior. Z owadami jest podobnie?
Nie wszystkie owady są tak samo dostępne, więc pewnie te bardzo trudno dostępne, są „elitarne”. Ja kupuję owady w sklepach terrarystycznych - są pożywieniem dla innych zwierząt - i tutaj jestem ograniczona, jeśli chodzi o owady do badań. Ale w krajach, gdzie owady występują w naturalnym środowisku, na pewno łatwiej jest zdobyć dużo większą ilość gatunków.

Mówi Pani, że owady są smaczne, ale czy też są zdrowe?

Można tak powiedzieć, bo - ze względu na to, jaki to jest gatunek - będziemy mieli owady o różnych właściwościach odżywczych, o różnym składzie chemicznym. Mogą mieć - więcej białka, mniej białka, więcej tłuszczu, mniej tłuszczu... Mogą się różnić składem wapnia, minerałów. Natomiast, uogólniając, owady są źródłem pełnowartościowego białka - to znaczy, że zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy, które człowiek powinien spożywać w diecie. Czyli też aminokwasy egzogenne, których sami nie produkujemy, a które są niezbędne dla naszego prawidłowego funkcjonowania i stanu zdrowia. Jeżeli zaś chodzi o frakcję tłuszczową, to owady zawierają duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych, które również są pożądane w naszej diecie. I w zależności od gatunku, ale też od sposobu karmienia danych owadów, skład aminokwasowy, czy też kwasów tłuszczowych będzie tutaj zróżnicowany. 100 g jedwabników pokrywa np. dzienne zapotrzebowanie na wszystkie mikroelementy. 100 g świerszczy zawiera więcej wapnia niż szklanka mleka, a niektóre gąsienice 10 razy więcej żelaza niż czerwone mięso…I to jest dobra wiadomość, że zawierają dużo makro- i mikroelementów.

Mówi się, że owady to jest jedzenie przyszłości. Dlaczego?
[/sc]Powód nie jest jeden. Po pierwsze liczba ludności na Ziemi cały czas, nieustająco wzrasta. Są szacunki, ile nas będzie za 30 lat, za 50 i to powoduje, że będziemy zmuszeni do wyprodukowania większej ilości żywności, a i tak już bardzo mocno eksploatujemy pastwiska, tereny pod pola uprawne i nie jesteśmy w stanie, w nieskończoność, powiększać tych areałów. A owady można hodować na znacznie mniejszej powierzchni - są regały, na nich ustawione są - jedne na drugich - pudła, a w nich owady. Jeśli chodzi o wyżywienie owadów możemy je żywić odpadami przemysłu rolno-spożywczego, czyli na przykład wytłokami z owoców, warzyw - więc jest to korzystne: odpad jest przekształcany w trakcie spożywania go przez owada w biomasę zawierającą wartościowe białko czy tłuszcze.

Bardzo to ekologiczne.
Poza tym zużycie wody przy hodowli owadów jest dużo mniejsze niż przy jakiejkolwiek innej produkcji rolnej - czy to jeśli chodzi o uprawę roślin, czy hodowlę zwierząt. Przy produkcji owadów zużywa się 12 razy mniej wody niż np. przy produkcji wołowiny. Ponadto z 10 kg karmy możemy wyprodukować około 9 kg owadów i tylko 1 kg wołowiny. Do tego do zjedzenia nadaje się tylko 40% z ciała krowy i średnio aż 80% owadów, a larwy jemy nawet w całości. A trzeba pamiętać, że woda zdatna do picia staje się coraz bardziej deficytowym towarem, szczególnie w niektórych regionach świata. I kolejnym ekologicznym aspektem jest mniejsza emisja gazów cieplarnianych przy produkcji owadów w porównaniu z hodowlą zwierząt. Czyli to są twarde fakty i ekonomiczne, i środowiskowe, przemawiające za hodowlą owadów.

Owady to duże pole do popisu dla ludzi, którzy uwielbiają eksperymentować w kuchni…
Są już nawet w Europie książki kucharskie, w których znajdziemy przepisy na dania z owadami.

Jedzenie owadów w Europie robi się coraz bardziej popularne?
[/sc]Mam wrażenie, że jest taka tendencja. Powstają np. restauracje serwujące dania z owadów, choć nadal jest to raczej ciekawostka. Owady swoim klientom podaje m.in. René Redzepi w Nomie, kopenhaskiej, jednej z najlepszych – jeśli nie najlepszej – restauracji na świecie. Myślę, że podobnie jak z sushi, które początkowo też było traktowane z dystansem, tak i owady w końcu zagoszczą na naszych stołach. Poza tym, na początku tego roku zmieniło się prawo Unii Europejskiej i na pierwszy ogień poszły larwy mącznika młynarka: zostały dopuszczone - one i produkty z nich otrzymane - do spożycia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jak smakują owady? Pieczone karaczany i prażone larwy są zdrowe - Strona Zdrowia

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto