Dlatego też w dniu zakochanych pragnę zwrócić uwagę na wykorzystanie tajników kuchni do wzbudzenia pożądania. Tylko czy faktycznie, istnieją potrawy lub składniki, które gwarantują sukces? Czy jedzenie ma moc rozbudzania zmysłów? Jaka jest prawda na temat afrodyzjaków?
Mit czy prawda?
Popularna restauratorka Agnieszka Kręglicka, uważana za jedną z największych erudytek wśród kuchmistrzów, twierdzi, że afrodyzjaki są kulinarnym mitem, a pożądanie znacznie lepiej rozpala głód i pragnienie. Dawniej uważano, że produkty, których kształt przypomina miejsca intymne, takie jak ostryga, szparag czy seler naciowy mogą działać podniecająco. Zwłaszcza, że często uchodziły one za trudno dostępne lub bardzo drogie, co czyniło ich jedzenie jeszcze bardziej wyjątkowym. Z naukowego punktu widzenia, znaczenie może mieć jednak wyłącznie zawartość potasu, cynku i soli mineralnych, po spożyciu których człowiek czuje się lekko i zdrowo, a przez to może mieć większą ochotę na miłosne igraszki. Za przykład może tu posłużyć Casanova, któremu regularne jadanie ostryg przyniosło sławę największego kochanka świata.
Afrodyzjakowe eksperymenty
To w końcu zjeść walentynkową kolację, czy z niej zrezygnować? I co podawać, aby rozbudzić zmysły? Isabel Allende w książce Afrodyta starała się dowieść, że dobra kuchnia i miłość są sobie bardzo bliskie. Chilijska pisarka przeprowadziła z przyjaciółmi eksperyment polegający na serwowaniu potraw rzekomo wzmagających aktywność seksualną wolontariuszom obu płci i różnych ras, w wieku powyżej czterdziestu lat.
Badane pary z pełną świadomością mocy afrodyzjaków próbowały tajemnicze dania, a następnego dnia uchylały przed pisarką rąbka seksualnej tajemnicy ostatniej nocy. Eksperyment zakończył się pełnym sukcesem. Allende dowiodła, że afrodyzjaki naprawdę istnieją, jednak nie jako indywidualne substancje, którymi można nafaszerować potrawy, a jako emocje, odczucia i siła wyobraźni, która w przypadku przebadanych par sięgnęła szczytów.
Kulinarna Kamasutra
Zamiast więc szukać w supermarketach ostryg i szparagów, zbuduj wokół stołu miłosną aurę. Inspiracją może być pobudzające czerwienią menu walentynkowe Kwestii smaku albo kuszące propozycje Food Porn Daily. Spory potencjał erotyczny drzemie również w kuchni francuskiej i zmysłowo brzmiących francuskich nazwach, a także winie o tajemniczym bukiecie łączącym aromaty "dojrzałych czerwonych owoców, rabarbaru, wiśni, czekolady i pieprzu". Przed właściwym deserem specjaliści od kulinarnej Kamasutry zaserwowaliby jeszcze odrobinę czekolady, która najbardziej opornych smakoszy wprowadzi w tak pożądany euforyczny stan. Jeśli dodać do tego odpowiednią muzykę, świece i głęboki dekolt, to rozpalenie zmysłów jest gwarantowane.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam **
lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas**!
Ciasto ucierane z wiśniami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
