Kupiła fałszywe stemple do paszportu, aby ukryć zbyt długi pobyt w Unii. Ukrainka wpadła na granicy w Medyce

Na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce, na wyjazd z Polski zgłosiła się obywatelka Ukrainy wraz ze swoją 4-letnią córką.

Funkcjonariusz Straży Granicznej sprawdzający paszporty zakwestionował autentyczność zamieszczonych tam odbitek stempli słowackiej kontroli granicznej.

- Ostatecznie potwierdzono, że osiem z nich było podrobionych. W ustaleniach kluczowa była analiza paszportów przeprowadzona z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu do badania dokumentów oraz międzynarodowa współpraca służb granicznych - informuje ppor. SG Piotr Zakielarz z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Ukrainka przyznała się do wykorzystania fałszywek. Do Unii Europejskiej wjechała w sierpniu ubiegłego roku i przez cały czas pracowała we Włoszech. Miała świadomość, że przeterminowała swój pobyt i postanowiła zdobyć fałszywe odbitki stempli. Te miały pozorować jej wyjazdy z Unii Europejskiej i zalegalizować pobyt. Komplet fałszywek kupiła w Internecie, płacąc przestępcom 50 euro.

Zgodnie z przepisami, Ukrainka mogła przebywać na terenie Unii Europejskiej maksymalnie 90 dni, w 180-dniowym okresie.

Kobieta zgodziła się dobrowolnie poddać karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Przez następne 24 miesiące nie będzie mogła wjechać do Polski.

Od początku 2022 roku funkcjonariusze Straży Granicznej z Podkarpacia ujawnili 54 fałszywe odbitki stempli kontroli granicznej. W całym 2021 roku wykryto 279 takich fałszywek.

Fałszywe i podrobione dokumenty to coraz większa plaga na polsko-ukraińskiej granicy. W 2021 roku na przejściach granicznych w naszym regionie ujawniono 3075 fałszywych dokumentów, co stanowi 59-procentowy wzrost w stosunku do roku 2020. Najwięcej było fałszywych praw jazdy (285 szt.) oraz odbitek stempli kontroli granicznej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Więcej fałszywych dokumentów oraz odmów wjazdu do Polski. Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej podsumował 2021 rok