Małgorzata Kurasz pielęgniarka z Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu odznaczona "Za zasługi dla ochrony zdrowia"

- Czuję się zaszczycona i wyróżniona, ale uważam, że ta nagroda należy się wszystkim kolegom i koleżankom pracującym na oddziale covidowym

- mówi Małgorzata Kurasz.

Pani Małgorzata pracuje w zawodzie od 1 lipca 1989 r. - To był mój wymarzony zawód. Już w szkole podstawowej wiedziałam, co chcę robić. Myślę, że wykonuję go dobrze i sumiennie. Moi znajomi mówią, że jestem pielęgniarką z powołania

Potwierdza to kierownik oddziału Marek Zasadny.

- Pani Małgorzata jest osobą niezwykle solidną. Gdy dostaje jakieś zadanie, to wykonuje je nie na 100, ale na 120 procent - zaznacza.

To było dla nas duże przeżycie

Mimo 32-letniego stażu pracy tak przerażających chwil jak w czasie pandemii Małgorzata Kurasz nie przeżywała w pracy nigdy wcześniej. - Nigdy nie mieliśmy do czynienia z taką skalą śmiertelności. To było dla nas duże przeżycie.

Przyznaje, że zwłaszcza na początku, zarówno ona, jak i koleżanki, miała obawy o zdrowie własne i najbliższych.

- Ale taka jest nasza praca. Wybierałyśmy ten zawód, żeby służyć chorym i godziłyśmy się na różne sytuacje - podkreśla.

Warto się zaszczepić

Więcej poczucia bezpieczeństwa przyniosły szczepienia. Pani Małgorzata nie miała wątpliwości, że warto to zrobić.

- Widziałyśmy, jak męczą się niektórzy pacjenci, trafiały do nas nasze koleżanki. To była walka o każdy oddech - wspomina. I przyznaje, że niektóre pielęgniarki z innych oddziałów były sceptycznie nastawione do szczepień. Szybko zmieniły zdanie, gdy również trafiły do pracy z pacjentami z COVID-19.

Uroczystość wręczenia odznak odbyła się w sali kolumnowej Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie. Odznaczenia resortowe otrzymały osoby z terenu województwa podkarpackiego, które wyróżniły się z zakresie ochrony zdrowia i były ponadprzeciętnie zaangażowane w walkę z koronawirusem.