Młody mężczyzna, w trakcie nabożeństwa zniszczył figurę anioła z kropielnicą w kościele salezjanów w Przemyślu [ZDJĘCIA]

- SZOK!!! Ten bluźnierczy atak miał miejsce podczas nabożeństwa z udziałem wiernych...

- poinformował na swoim profilu na Facebooku Dariusz Lasek, radny Rady Miejskiej w Przemyślu.

We wtorek, ok. godz. 17.30, w trakcie nabożeństwa, do kościoła salezjanów w Przemyślu wszedł młody mężczyzna, który zrzucił na ziemię figurę anioła z kropielnicą.

- Co dzieje się w głowach ludzi, że zdolni są do takich czynów, które wprost uderzają w Katolików i ich wartości. Skąd taki poziom nienawiści, pomieszany z agresją?Jakieś demoniczne opętanie? Kto wznieca nienawiść wśród ludzi do katolików i tego, co katolickie?

- dziwi się Dariusz Lasek.

Policja prowadzi postępowanie

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Miejska Policji w Przemyślu.

- "Zaadoptuj nieprzyjaciela Kościoła", zachęcam do wzięcia udziału w akcji... "Boże przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią..."

- apeluje pan Dariusz.

AKTUALIZACJA

Chodzi o dużą figurę anioła ze skrzydłami, które w rękach trzyma kropielnicę. Stała ona przy prawym, bocznym wejściu do kościoła. Po zrzuceniu jej na podłogę, zniszczone zostały skrzydła, oderwała się również głowa figury.

- Jesteśmy wstrząśnięci. To pierwszy w Przemyślu przypadek zniszczenia figury wewnątrz kościoła

- mówi Dariusz Lasek.

10 lat temu ścięte zostały krzyże na Wzgórzu Trzech Krzyży w Przemyślu. Jest to miejsce położone na uboczu.

Udało się wytypować i zatrzymać sprawcę

Jak poinformował "Nowiny" ks. Wojciech Strzelecki z parafii św. Józefa w Przemyślu, do zdarzenia doszło podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

- Modlący się usłyszeli głośny huk. Siostra zakrystianka stwierdziła, że z tyłu kościoła leży rozbita figura anioła, która była jednocześnie kropielnicą. Informację przekazała wikariuszowi parafii. Po sprawdzeniu monitoringu zawiadomiono policję, która zebrała zeznania, dokonała analizy monitoringu i wytypowała sprawcę. Otrzymaliśmy informację, że osoba podejrzana została zatrzymana

- twierdzi ks. Strzelecki.

Jak powiedział nam podkom. Damian Brzyski z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, policja na razie nie informuje o szczegółach sprawy.

Sprawą dewastacji od wczoraj wstrząśnięci są parafianie oraz mieszkańcy os. Glazera. Z przekazanych przez nich informacji, nieoficjalnych i niepotwierdzonych, wynika, że mężczyzna, który zniszczył figurę miał ok. 25 - 35 lat. Rzekomo miał znajdować się pod wpływem alkoholu, w ręce trzymał butelkę i wygłaszał obraźliwe teksty pod adresem księży. Szybko wyszedł z kościoła.

ZOBACZ TEŻ. W Przemyślu ludzie uczą bociany latać: