Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzi ludzie też chorują i umierają na COVID-19. W szpitalach na Podkarpaciu przebywa obecnie 34 dzieci zakażone koronawirusem

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
W przemyskim szpitalu zmarł niezaszczepiony 31-latek. W bardzo ciężkim stanie, pod respiratorem, przebywa 37-latka, która przez cesarskie cięcie urodziła dziecko. Ona także się nie zaszczepiła. COVID-19 nie omija młodych ludzi. Chorują też dzieci. Placówka miała miesięczne z zapaleniem mięśnia sercowego, po covidzie.

Te tragiczne historie mogą być refleksją i przestrogą dla wszystkich tych, którzy z lekceważeniem, pogardą, beztroską podchodzą zarówno do COVID-19 jak i do szczepień oraz naukowych autorytetów, natomiast dają wiarę fake newsom, internetowym celebrytom szerzącym niemedyczne informacje, tworzącym spiskowe teorie dziejów.

Wczorajszej nocy w Wojewódzkim Szpitalu im. Św. Ojca Pio zmarł 31-letni mężczyzna, chorujący na COVID-19. Nieszczepiony.

- Gdy 25 listopada przywiozła go do nas karetka, pacjent już był w ciężkim stanie - mówi Paweł Bugira, rzecznik przemyskiego szpitala. - Badanie tomografem wykazało ponad 75 procent zajęcia płuc przez nacieki zapalne. Do tego doszła odma. Dwa dni później trafił na respirator. Niestety, nie było poprawy. Pacjent zmarł.

Rzecznik dodaje, że objawy zakażenia koronawirusem utrzymywały się u 31-latka od ok. 4-5 tygodni przed przyjazdem do szpitala.

- Prawdopodobnie leczył się antybiotykiem, ale nie potrafił powiedzieć, jakim.

Pod respiratorem, w bardzo ciężkim stanie i z nieotymistycznymi rokowaniami, leży tu 37-letnia kobieta z COVID-19. Także się nie szczepiła. Trafiła na ginekologię w ciąży. Zrobiono jej cesarskie cięcie. Dziecko żyje.

Leczenie szpitalne nie omija także dzieci.

- Obecnie takiej opieki potrzebuje 34 młodych pacjentów - mówi Michał Mielniczuk, rzecznik wojewody podkarpackiego i dodaje, że dzieci zakażone koronawirusem hospitalizowane są głównie na oddziałach zakaźnych w Przemyślu, Sanoku, Jarosławiu, Mielcu, Dębicy, Łańcucie i Jaśle. w środę w 266 przedszkolach i szkołach regionu zawieszone były stacjonarne zajęcia, bo w placówkach pojawiły się przypadki zakażeń koronawirusem u uczniów i pracowników.

Ostatniej doby przybyło w Polsce 28 542 zakażonych koronawirusem, w tym 900 na Podkarpaciu. W kraju zmarły 592 osoby w tym 23 w naszym regionie. Najwięcej nowych przypadków zachorowań odnotowano u nas w Rzeszowie - 142, powiecie rzeszowskim - 102, mieleckim- 83, dębickim - 68, jasielskim - 50 i stalowowolskim - 50. Rzecznik wojewody podkarpackiego podaje, że na 1987 łóżek dla pacjentów z COVID-19 zajętych było 1608. Na 203 respiratory - 185. Najwięcej chorych przebywa w szpitalach w: Łańcucie, Przemyślu, Jarosławiu i tymczasowym w Rzeszowie.

Paweł Bugira, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala im. Św. Ojca Pio w Przemyślu zwraca uwagę, że podczas czwartej fali hospitalizacji wymaga znacznie więcej młodych ludzi oraz dzieci, niż w poprzednich. Obecnie na 142 wszystkich pacjentów z COVID-19 mają 14 pacjentów do 50. życia, a konkretnie4 osoby w przedziale wiekowym 20-30, 3 w grupie 31-40 lat oraz 7 w przedziale 41-50. Ponadto 4 dzieci: 2-miesięczne oraz 5-, 8- i 11-letnie.

- Na początku pandemii w ogóle nie było u nas dzieci - zauważa. - Dzieciaki przechodzą zakażenie stosunkowo łagodniej niż dorośli. Nie mieliśmy na szczęście na razie takiego przypadku i oby tak dalej, by dziecko trafiło pod respirator. Raczej szybciej opuszczają placówkę, niż dorośli.

Wymagają hospitalizacji m.in. dlatego, że szybciej się odwadniają. Najczęściej mają objawy ze strony układu oddechowego i pokarmowego (wymioty, biegunka, kaszel, podwyższona temperatura).

- Mieliśmy dwójkę nastolatków, w tym chłopca ze sporą nadwagą, w cięższym stanie, ale wyszli z tego.

Koniecznie było wspomaganie ich tlenem. Paweł Bugira obserwuje, że przez długi czas na oddziale covidowym przebywało codziennie po 12-13 dzieci. W ostatnich dniach widzi spadek. Hospitalizacji końcem listopada wymagała miesięczna dziewczynka z zapaleniem mięśnia sercowego, prawdopodobnie będącym powikłaniem po COVID-19. Była w średnio ciężkim stanie. Po tygodniu na szczęście się poprawił. Dziecko zostało już wypisane do domu.

Niestety, obłożenie respiratorów jest 100-procentowe. Obecnie przebywa pod nimi 24 pacjentów. W tym jeden zaszczepiony, ale po wypadku, ze stłuczonymi płucami i wcześniejszymi poważnymi problemami krążeniowymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Młodzi ludzie też chorują i umierają na COVID-19. W szpitalach na Podkarpaciu przebywa obecnie 34 dzieci zakażone koronawirusem - Nowiny

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto