Pogotowie powiadomił sam myśliwy Henryk W., były dyrektor urzędu celnego. Nigdy nie przyznał się do winy. Kiedy sprawa pierwszy raz trafiła na wokandę wyrok brzmiał: niewinny. Dopiero przy ponownym procesie myśliwy został skazany na dwa lata więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.
- Choć nie było naocznych świadków, na winę myśliwego wskazał szereg poszlak. Tylko on był wtedy w okolicy, a kula która trafiła w ofiarę, i pochodziła – jak wskazali biegli - najprawdopodobniej z jego broni. Skazany pociągnął za spust, choć nie miał stuprocentowej pewności, do czego celuje - powiedział prokurator rejonowy z Jasła, Jan Dziuban.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?