Uchodźcy mogą tutaj liczyć na ciepły posiłek i niezbędną pomoc. Mogą też od razu kierować się do podstawionych autokarów, które przewożą ich do punktu recepcyjnego. W porównaniu z poprzednimi dniami tej doby około 4 tys. mniej uchodźców przybyło na Podkarpacie. Wśród nich jest wyglądająca na niespełna 30 lat Ira, która ucieka przed wojną z Połtowy. Kobieta za kompana w podróży ma psiaka o imieniu Kofi. To wyżeł weimarski.
- Nie mogłam go zostawić w kraju i zabrałam ze sobą. W Połtawie jest na razie spokojnie więc w miarę sprawnie i bezpiecznie dotarłam do Polski. Teraz czekam na znajomych, którzy zabierają mnie i Kofiego na Litwę do Wilna - mówi Ira.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?