Przed przystąpieniem do prac remontowo - konserwatorskich kamienicy przy ul. Barskiej odbyły się jej oględziny. Wówczas konserwatorzy odkryli ciekawe formy w pasie "fryzu wieńczącego", czyli pasa ozdób na górze budynku.
- Wydawały się jak plamy brudu, jednak przy bliższej analizie wyraźniej widać co to jest. To namalowane na tynku motyle. Kolorowe, każdy inny
- informuje Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Kamienica ma już ponad 110 lat. Na ścianie widnieje data powstania 1907 rok, jednak z dokumentacji wiadomo, że prace przy niej trwały także w 1908 roku.
Motyle, które na początku na pewno pięknie się prezentowały, z biegiem lat stawały się mniej widoczne. Z czasem o nim zapomniano. Ta nietypowa ozdoba kamienicy nie znajdowała się w dokumentacji.
Motylami zajęła się konserwaotr dzieł sztuki. Efekty są imponujące
- Odebraliśmy już prace konserwatorskie. Nie spodziewaliśmy się aż takiej fantazji projektantów kamienicy i wykonawców malowideł
- twierdzi PWKZ.
Zdjęcia motyli to dokumentacja pracy konserwatora dzieł sztuki.
- Pani Maria, szczęśliwa, zeszła już z rusztowania, dokładnie zabezpieczyła motyle, specjalną osłoną. Teraz czas na ekipę budowlaną, która remontuje elewację
- twierdzi konserwator.
ZOBACZ TEŻ: Odkrycie archeologiczne w osadzie Łupków na Podkarpaciu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?