Zmiany wynikają m.in. z postulatów samych lekarzy rodzinnych. W bieżącym roku NFZ nie chciał bowiem refundować przychodniom świadczeń za chorego, który był w niej leczony, a lekarz do którego był przypisany odszedł z pracy w przychodni. Z tego powodu doszło nawet do protestów i zamykania przychodni w woj. lubelskim.
Reforma albo bankructwo ZUS. Zabraknie pieniędzy w kasie
Jak powiedziała "Rzeczpospolitej" Ewa Kopacz: "Jest to ważna zmiana dla chorych i przychodni. Deklaracja pacjenta będzie wyborem konkretnej lecznicy a nie lekarza czy pielęgniarki. Bo jeśli odejdą oni z przychodni, chory będzie mógł dalej się tam leczyć a NFZ płacić za to".
Polacy uważają, że kraj zmierza w złą stronę. Badania TNS OBOP
Specjalny zespół lekarzy i przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia wypracował również kolejną istotną zmianę w ustawie o podstawowej opiece zdrowotnej. Przychodnie będą mogły sprzedawać szczepionki np. na grypę. Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego, który był członkiem zespołu powiedział "Rz": "Sytuacja, którą mamy teraz, stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa chorego. Kupuje on bowiem szczepionkę w aptece i dopiero później przynosi do gabinetu. Lekarz nie wie, w jakich warunkach ją przetrzymywał i czy mu nie zaszkodzi".
Sprawdź czego najchętniej uczą się Polacy?
Zespół pracuje też nad zmniejszeniem liczby pacjentów, przypadających na jednego lekarza. Obecnie jest ich Polsce 2750, podczas gdy np. w Irlandii, Danii czy Anglii 1,4-1,8 tys, pacjentów. Lecz ta zmiana zapewne nie wejdzie szybko w życie, gdyż wymaga zasad zmiany finasowania lekarzy rodzinnych przez NFZ.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?