Od początku wybuchu wojny w Ukrainie do Polski z tego kraju dotarło już ok. 3 mln uchodźców. Spora część została u nas. Pierwszy raz w historii liczba Polski przekroczyła 41 mln.
- Napływ uchodźców z Ukrainy sprawił, że populacja Polski po raz pierwszy w dziejach osiągnęła ponad 40 mln osób. Obecnie nasz kraj liczy prawie 41,5 mln mieszkańców - twierdzą autorzy raportu "Miejska gościnność. Wielki wzrost, wyzwania i szanse", przygotowanego przez Unię Metropolii Polskich. Unia zrzesza 12 największych miast w Polsce, w tym Rzeszów.
Autorzy postanowili sprawdzić, co w Polsce dzieje się z Ukraińcami. Czy zostają w naszym kraju i do jakich miast trafiają.
Opracowane w raporcie dane zostały zebrane przez firmę Selectivv nowatorską metodą geotrappingu. Łączy ona informacje z urządzeń mobilnych. Pozwoliła określić liczbę oraz położenie dorosłych Ukraińców i Ukrainek, w wieku powyżej 15 lat, przebywających w Polsce. Dane te zostały zestawione z informacjami o numerach PESEL. To z kolei pozwoliło oszacować liczbę ukraińskich dzieci, mieszkających w Polsce.
- Moim zdaniem nikt w Polsce nie posiada bardziej konkretnych danych - mówi dr Paweł Cywiński z Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z autorów badań.
Na dzień 1 kwietnia, jak podają autorzy raportu, w Polsce mieszkało prawie 3,2 mln Ukraińców i Ukrainek. Do dzisiaj ta liczba jest na pewno o kilkaset tys. większa. Jednak nie wszyscy to uchodźcy wojenni. Jeszcze przed wybuchem konfliktu, w naszym kraju mieszkało 1,5 mln Ukraińców.
Napływ uchodźców spowodował skokowy wzrost populacji we wszystkich badanych metropoliach. W Rzeszowie wyniósł on 53 proc. (o tyle wzrosła liczba ludności) i jest on najwyższy ze wszystkich polskich metropolii. Dla porównania, w tym okresie populacja Warszawy wzrosła o 15 proc.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, 31 grudnia 2021 r. w Rzeszowie mieszkało 196 638 osób. Tymczasem 1 kwietnia, jak wynika z danych Unii Polskich Metropolii, w stolicy Podkarpacia przebywało 301 422 osób. 105 tys. Ukraińców mieszka w Rzeszowie, kolejne ok. 50 tys. w rzeszowskim obszarze metropolitalnym. Ciekawostką jest, że w Rzeszowie, czyli centralnym mieście regionu, w dzień przebywa o 34 proc. więcej uchodźców i migrantów niż w nocy. W pozostałych polskich metropoliach jest odwrotnie. Może to wskazywać, że przynajmniej część osób dojeżdża codziennie do Rzeszowa do pracy.
- Od 24 lutego, czyli od dnia, w którym rozpoczęła się rosyjska agresja na Ukrainę, kilkaset tysięcy uchodźców przejechało przez Rzeszów, wielu postanowiło zostać w naszym mieście. Tu znaleźli pomoc, miejsce zamieszkania. I tym osobom chcemy pomóc. Pierwszym krokiem jest umożliwienie sprawnego załatwiania formalności. Dlatego też zdecydowaliśmy się na uruchomienie specjalnego punktu urzędu miasta - mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
W których powiatach na Podkarpaciu od początku wojny nadano najwięcej numerów PESEL? Zobacz na kolejnych slajdach:
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?