Podcienia w Rynku w Przemyślu powinny być wizytówką miasta. Tak niestety od dłuższego czasu nie jest. Pomimo zainstalowanego monitoringu są regularnie dewastowane.
Wulgarne napisy, ślady butów na ścianach, śmieci po odbywających się tutaj "imprezach", nierzadko odchody, a do tego nieprzyjemny zapach. Nie zostawiane przez turystów, lecz mieszkańców, którzy upodobali sobie to miejsce do biesiadowania, nierzadko z alkoholem.
- W marcu na prośbę mieszkańców kamienicy Rynek 17 i 18 podjąłem interwencje u Prezydenta, aby odmalować i uporządkować zabytkowe "podcienia" na Rynku Starego Miasta. W odpowiedzi, którą otrzymałem, zostałem zapewniony, że są zabezpieczone środki na ten cel i prace zostaną wykonane w najszybszym możliwym terminie
- twierdzi Marcin Kowalski, radny miejski, który w tej sprawie skierował interpelację do prezydenta Przemyśla.
Pod koniec maja pismo w tej sprawie do prezydenta skierował również Zarząd Osiedla Starego Miasto w Przemyślu.
- Wielokrotnie, na forum publicznym, zwracałam uwagę na opłakany stan, w jakim znajduje się ten fragment podcieni. Stanowią one wręcz antywizytówkę Przemyśla, które reklamuje się jako zabytkowa perełka Podkarpacia. Zdewastowane przez wandali ściany, zaułki służące za toalety spożywającym tam alkohol. Zanieczyszczone przez odchody gołębi, zaśmiecone, spalone drewniane skrzynie na kwiaty. Ciemne, nie oświetlone, śmierdzące fekaliami, niebezpieczne
- w ostrych słowach napisała Anna Grad-Mizgała, przewodnicząca Zarządu Osiedla nr 1 "Stare Miasto" w Przemyślu.
Jak zauważa, miejsce to, mające potencjał turystyczny, ze względu na swój stan jest omijane przez mieszkańców i przewodników oprowadzających wycieczki turystyczne.
PGM odnowiło podcienia w Przemyśla. Jednak wandale już dali o sobie znać
Kilka dni temu Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej odnowiło część podcieni.
Jednak niezbyt długo było czysto. Już pojawiły się nowe dewastacje, m.in. ślady odciśniętych butów. To efekt imprezy z ostatnich dni.
- Na zapisach monitoringu widać grupę pięciu młodych ludzi, biesiadujących skaczących po ścianach. Zostawili po sobie śmieci i nieczystości. Kto sprzątał? Właściciel
- twierdzi Zarząd Osiedla "Stare Miasto".
Społecznicy nie mają wątpliwości, że tylko częstsze patrole Straży Miejskiej mogą powstrzymać dewastację tego miejsca.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?