3 z 3
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Papierosowy gang na "zielonej granicy" w Bieszczadach [zdjęcia]
Najczęściej, proceder wygląda w ten sposób, że ukraińskie papierosy są donoszone do umówionego punktu w lesie, a stamtąd odbierane i transportowane w głąb kraju. Papierosy szmuglują niemal wyłącznie mieszkańcy przygranicznych miejscowości. Doskonale znają teren, wiedzą, jak unikać spotkania ze strażnikami granicznymi. Na Ukrainie paczka papierosów kosztuje średnio 2 zł, a w Polsce handlarze sprzedają po 6-7 zł. Działalnością zajmują się w większości ludzie bardzo młodzi, niekiedy nieletni, często z rodzin patologicznych. Od stycznia do września br. funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali papierosy pochodzące z przemytu na łączną kwotę ponad 4,5 mln zł. Źródło: bieszczadzki.strazgraniczna.pl