Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego, zorganizowany przez Przemyskie Stowarzyszenie Taneczne "BON-TON" oraz Szkołę Tańca "A-Z", okazał się imprezą ze wszech miasr udaną.
O sprawny przebieg turnieju, jego oprawę oraz dodatkowe atrakcje zadbali organizatorzy i liczni sponsorzy.Mimo bardzo kiepskiej pogody,która utrudniła niektórym parom dotarcie na czas, dopisali
uczestnicy i widzowie. Abyło na co popatrzeć. Emocje sportowe,towarzyszące także turniejom tanecznym, w równej mierze udzieliły się młodym tancerzom, jak ich opiekunom. Trema, zawsze przecież obecna przy występach na scenie, szybko znikała przy głośnym aplauzie przychylnej widowni. Przychylni, ale i w pełni obiektywni, byli też jurorzy, pracujący pod kierunkiem Barbary Pisarskiej-Gubernat z Wrocławia. Turniej, a właściwie dwa turnieje, trwał niemal cały dzień.
Przed południem młodsze wiekiem pary walczyły o puchar Starosty Przemyskiego. Wieczorem
bardziej zaawansowani tancerze starali się zdobyć puchar Prezydenta Przemyśla. Byty tańce
standardowe i ogniste latynoamerykańskie, a w przerwach między kolejnymi występami -
konkursy z nagrodami dla widzów. Wszystko szło tak sprawnie,lekko i szybko, że pewnie nikt nie
zwrócił uwagi na to, jak gigantyczną pracę musieli wykonać organizatorzy turnieju, a szczególnie Aleksandra Sołga, prowadząca na co dzień Szkołę Tańca „A-Z" oraz prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Tanecznego „Bon-Ton" Wiesław Siara. Jeżeli nadal będą kontynuować swoją pasję, przyszłość tańca towarzyskiego w Przemyślu jawi się w jasnych kolorach. (R)
Artykuł ukazał się w Życiu Podkarpackim w dniu 16.10.2002
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?