Piłkarska zabawa ŻP - Szczęśliwa "Trzynastka"

Laury rozdane

Wręczeniem nagród zakończyliśmy I edycję naszej zabawy.
W piątkowe popołudnie, 22 listopada, na nasze zaproszenie odpowiedzieli niemal wszystkie osoby, dla których przygotowaliśmy nagrody. Niektórzy przybyli nieco wcześniej ze względu na obowiązki. Natomiast nieobecność Tadeusza Malawskiego i Stanisława Bubelskiego była usprawiedliwiona. Dzięki naszym wspaniałym Sponsorom mogliśmy uhonorować za kilkutygodniową walkę w naszej zabawie aż 15 pierwszych w klasyfikacji końcowej osób.

Przypomnijmy więc ich raz jeszcze: firma "Video Tomex 2" Piotra Tomańskiego, Budowa Dróg i Mostów Józefa Babisia z Jarosławia, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe "Golbalux" Mieczysława Golby z Wiązownicy, właściciel hurtowni AGD Jerzy Sobejko ze Skołoszowa, Firma Handlowo-Usługowa "Foto-Koreks" SC z Przemyśla, Pracownia Złotnicza "Diamar" Ireneusza Bajdaka z Przeworska, Przedsiębiorstwo Spedycyjne "Trade-Trans" sp. z o.o. Warszawa, Placówka Graniczna Medyka-Żurawica oraz Zakład Produkcyjny Sprzętu Oświetleniowego "Elektromechanika" Ludwika Lisa. Wszystkim Szacownym Darczyńcom gorąco dziękujemy i nieśmiało polecamy się na przyszłość.
Nasi laureaci, w zależności od zajętej lokaty otrzymali przydatne na każdą okazję: tostery, żelazka, gofrownice, czajniki bezprzewodowe, walkmany, termowentylator, suszarkę do włosów, maszynkę do golenia, radio-budziki, aparat fotograficzny oraz gustowne lampy. Dodatkowo otrzymali: ręczniki, spodenki, czapeczki i dyplomy. Bardzo miłym akcentem było wręczenie złotego pierścionka najlepiej typującej kobiecie w naszej zabawie. Bezkonkurencyjną okazała się Ewelina Kowalska z Birczy. Osobiście dokonał tego fundator nagrody - Ireneusz Bajdak z Przeworska. Ciekawostką jest fakt, że pan Ireneusz sam uczestniczył w grze. Spisywał się znakomicie i gdyby rozpoczął typowanie od zestawu nr 1, to z pewnością znalazłby się w pierwszej "10". Postanowiliśmy nagrodzić książkami o tematyce sportowej także najmłodszego i najstarszego uczestnika naszej zabawy. Tym pierwszym okazał się 13-letni Grzegorz Eliński z Przemyśla, tym drugim 68-letni Edmund Gmiterek z Lipska. Mamy nadzieję, że obaj panowie nie będą nam mieli za złe podanie wieku. Wszak tylko strach podawać wiek kobiet...

Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom I edycji Szczęśliwej "Trzynastki" za wspólną zabawę. Dziękujemy za wielkie zainteresowanie i już zapraszamy do II edycji.

MG

Ciekawostki I edycji:

- Łącznie w I edycji otrzymaliśmy 3 281 kuponów. Najwięcej na zestaw nr 9 - 291, najmniej na zestaw nr 1 - 132.

- W naszej zabawie udział wzięło łącznie 151 osób. Najwięcej grających było z Przemyśla - 33 osoby. Drugą w kolejności była Żurawica - 15 osób.

- Jako redakcja ŻP również typowaliśmy. Po 14 zestawach zgromadziliśmy 78 pkt., co dałoby nam bardzo odległą pozycję w klasyfikacji łącznej. Uplasowalibyśmy się na 75. miejscu.

- Rekordzistą w liczbie nadesłanych kuponów na 14 zestawów I edycji był Marcin Obłoza z Maćkówki. Otrzymaliśmy od niego łącznie aż 218 kuponów.

- Żadnemu z naszych "graczy" nie udało się trafić "13". Najbliżej ideału były cztery osoby: Ewelina Kowalska, Marian Lizoń, Grzegorz Rabka i Ireneusz Bajdak, którzy ustrzelili "12".

- Liczba przysyłanych bądź osobiście dostarczanych do redakcji kuponów była nieograniczona. Bywały jednak osoby, którym wystarczył jeden kupon na każdy zestaw, aby być pewnym, że to oni właśnie trafią "13". W klasyfikacji "jednego kuponu" zwyciężył przemyślanin Łukasz Kisielica, gromadząc 104 pkt. (przypomnijmy, zwycięzca Marian Lizoń z Radymna uzyskał 122 pkt.) i w klasyfikacji generalnej uplasował się na miejscach 26. - 28. Kolejne lokaty zajęli: 2. Grzegorz Lizak (Przemyśl) - 103 pkt. (w klasyfikacji łącznej 29. - 30.), 3. Zbigniew Pych (Radymno) - 101 pkt. (33. - 34.), 4. Kazimierz Więch (Przemyśl) - 97 pkt. (40.), 5. - 6. Jan Szmuc (Żurawica), Paweł Wojtas (Studzian) - 96 pkt. (41. - 44.), 7. Edmund Gmiterek (Lipsko) - 94 pkt. (48. - 49.), 8. Paweł Jasny (Wietlin) - 90 pkt. (52.), 9. Artur Kosiński (Sieniawa) - 89 pkt. (53.), 10. Grzegorz Eliński (Przemyśl) - 88 pkt. (54. - 56.).

Sympatyk... koszykówki

Trzy pytania do zwycięzcy I edycji Mariana Lizonia z Radymna.

Nie jest Pan nowicjuszem w typowaniu. Proszę jednak powiedzieć coś więcej o sobie.

- Jestem nauczycielem w Zespole Szkół Technicznych i Agrobiznesu w Radymnie. Mam żonę i dwójkę dzieci. W naszego regionalnego "totka" gram już od wielu lat. Raz już wygrałem. Było to w 1984 roku, gdy zabawę tę prowadził redaktor Zdzisław Besz. Uwielbiam sport, a w szczególności koszykówkę. Jestem wiernym kibicem Polonii Przemyśl, na której mecze jeżdżę od lat.

Pańska recepta na zwycięstwo?

- Jest prosta: trzeba na bieżąco śledzić wszystkie mecze. Najgorzej jest z drużynami, których się nie zna i nie ma możliwości poznać. Co weekend goszczę na dwóch, czasami trzech stadionach. Trzeba także pytać. Mam kolegów, którzy działają w różnych klubach i znają sytuację. Czasami nawet "pomagają" w typowaniu.

Ma Pan jakiś sposób na typowanie?

- Starałem się grać na cztery, pięć "pewniaków". A przy pozostałych meczach typować najbardziej racjonalne rozstrzygnięcia. Nie boję się jednak stawiać na tak zwane fuksy. One zawsze dodają splendoru.