Policjanci udali się do Kalnikowa, gdzie zastali trzy zastępy strażaków z PSP Przemyśl, OSP Stubno i OSP Medyka, którzy gasili pożar. Okazało się, że dwóch mieszkańców powiatu przemyskiego w wieku 66 i 80 lat, kilka metrów od swojego domu rozpaliło ognisko. Wiatr przeniósł ogień na trawę w ogrodzie, po czym przeniósł się na posesję sąsiada. Spaleniu uległo drewno opałowe (4 metry sześcienne), pięć kajaków, około 15 opon samochodowych oraz przyczepka traktora.
Do kolejnego zdarzenia doszło w Woli Korzenieckiej. 66-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego rozpalił ognisko na swojej łące, by spalić ścięte gałęzie. W krótkim czasie właściciel nie był w stanie zapanować nad ogniem, który rozprzestrzenił się na łąki sąsiadów. Spaleniu uległo blisko 22 ary traw.
Ostatnie zgłoszenie odnotowano w Kalwarii Pacławskiej. 62-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego powiadomił dyżurnego policji, iż podpalił trawy, a ogień wymknął mu się spod kontroli. Obszar łąki, na której została spalona trawa to około pół hektara.
66-letni mieszkaniec gm. Bircza został ukarany mandatem, natomiast w pozostałych dwóch przypadkach toczą się postępowania wyjaśniające.
Za naruszenie przepisów przeciwpożarowych grożą surowe sankcje: Kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, grzywnę lub naganę, której wysokość może wynosić od 20 do 5000 zł. Jeżeli czyn zostanie zakwalifikowany jako przestępstwo, wówczas kodeks karny mówi, że: Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Tylko w marcu podkarpaccy strażacy gasili już ponad 1300 pożarów traw i zarośli.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?