Dyżurny rzeszowskiej komendy został zawiadomiony telefonicznie przez pokrzywdzonego o rozboju dokonanym na jego osobie. Do zdarzenia doszło na jednym z przystanków autobusowych przy ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie. Policjanci udali się na miejsce zdarzenia. Tam zastali 19-letniego mieszkańca Rzeszowa.
61-latek kradł paliwo ze spychacza [zdjęcie]
Ustalili, że gdy czekał na przystanku, około godz. 3.40 mijało go kilka młodych osób. Od grupy odłączyły się dwie dziewczyny i podeszły do niego. Jedna z nich poprosiła go o pożyczenie telefonu komórkowego w celu napisania SMS-a. Poszkodowany jednak odmówił mówiąc, że nie ma telefonu. Zauważyły jednak, że ma komórkę w kieszeni.
Wtedy podszedł do niego jeden z mężczyzn i zaatakował go. Poszkodowany został przez niego kopnięty. Dołączył do niego również drugi mężczyzna. Razem bili 19-latka i kopali po całym ciele. Następnie jeden z napastników zabrał mu z kieszeni telefon komórkowy o wartości 300 zł. Na prośbę poszkodowanego mężczyzna oddał mu kartę SIM i kartę pamięci. Po całym zajściu grupa oddaliła się w kierunku centrum miasta.
Wypadek w Rzeszowie. Jedna osoba nie żyje
Policjanci ustalili rysopisy napastników. Rozpoczęli ich poszukiwania. Wkrótce na rogu ulic Jagielońskiej i Zygmuntowskiej zauważono grupę osób odpowiadających posiadanym rysopisom. Poszkodowany rozpoznał wśród nich napastników. Osoby te zostały zatrzymane.
Wypadek w Babicy. Zderzyła się karetka z autem [zdjęcia]
Okazały się nimi dwie 17-latki, mieszkanki podrzeszowskich miejscowości oraz trzech mężczyzn: 25-letni i 19-letni mieszkańcy Łańcuta oraz 18-letni mieszkaniec Jasła. Jedna z dziewczyn miała przy sobie skradziony telefon. Początkowo nie potrafiła powiedzieć, skąd go ma. Później jednak wskazała, że telefon dostała od 19-latka. Młodzi ludzie trafili do policyjnego aresztu, gdzie zostali przebadani na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Badania wykazały, że wszyscy uczestnicy zdarzenia pili wcześniej alkohol.
Policjanci ustalili, że ostatecznie rozboju dokonały trzy osoby. Jedna z dziewczyn oraz 19-latek z Łańcuta i 18-letni mieszkaniec Jasła usłyszeli zarzuty. W piątek podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej dla miasta Rzeszowa, prowadzącej w tej sprawie śledztwo, sprawcy przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec całej trójki środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
64-letni mężczyzna zginął przy cięciu drewna
Źródło: podkarpacka.policja.gov.pl
Zobacz też
Wiadomości kryminalne na stronie: Podkarpackiej Kroniki Policyjnej
Zapisz się do newslettera! Dodaj też
swój artykułlub prześlij swoje zdjęcia!
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?