Przypomnijmy, że od 17 sierpnia można składać wnioski o wypłatę dodatku węglowego, w wysokości 3 tys. zł na gospodarstwo. Pieniądze przysługują właścicielom domów i mieszkań, które ogrzewane są m.in. węglem. Wzory wniosków o dodatek węglowy można ściągnąć ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Dysponują również nimi gminy, kiedy zjawimy się tam osobiście.
Niestety wielu mieszkańcom Podkarpacia, mimo tego że złożyli wnioski, sen z powiek spędzają pytania: czy uda się kupić węgiel przed zimą i w jakiej będzie on cenie. Docierają do nas informacje, że w podkarpackich składach brakuje węgla.
- Od kilku dni dzwonię po różnych składach węgla na całym Podkarpaciu i w kółko zadaję jedno pytanie: „Czy jest węgiel” - opowiada pan Krzysztof z Zaczernia koło Rzeszowa. - Mam duży problem z jego kupnem, a boję się zamawiać w ciemno przez Intenet, zwłaszcza jak słyszy się o tych wszystkich oszustwach. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się coś kupić, bo nie wyobrażam sobie zimy bez ogrzewania, w nieocieplanym budynku.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na Podkarpaciu. W wielu składach rzeczywiście brakuje węgla m.in. w Rzeszowie czy w Wadowicach Górnych. W niektórych był dostępny np. tylko jeden produkt, a czasem do zakupu były ostatnie kilogramy. Wyboru nie było zbyt dużego.
- Cena węgla w składzie zależy m.in. od jego jakości, a także od miejsca skąd jest importowany. Węgiel węglowi nierówny - zapewniali podkarpaccy sprzedawcy.
Adam Żurek, właściciel składu węgla Adam 1 w Tyczynie obecnie na miejscu ma 150 ton węgla.
- Przez cały sierpień i lipiec nie miałem na składzie węgla, teraz mam na składzie 150 ton - opowiada Adam Żurek.
- Węgiel, który mam do zaoferowania pochodzi z Kolumbii i Indonezji i jest to węgiel typu ekogroszek i orzech. Jego cena to 3350 zł. Czekam również na dostawę węgla z Australii.
I zaznacza, że węgiel, który sprzedaje pochodzi wyłącznie z importu. - Nie mamy węgla krajowego - mówi pan Adam.
W Sanoku „Skład opału Urban Przemysław Koczera” również sprowadza węgiel z Indonezji (orzech), Australii (orzech) i Kolumbii (ekogroszek). Jego cena przekracza 3 tysiące złotych.
Węgiel można też kupić w Maleniskach w składzie „Kulikowski Jacek - Sprzedaż opału i transport wywrotkami”. - To węgiel sprowadzany z Kopalni Węgla Kamiennego Janina, znajdującej się w Libiążu (woj. małopolskie) - zapewniają w składzie. - Cena 3300 zł za tonę.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?