Policja bada okoliczności śmierci mężczyzny przed Sądem Rejonowym w Przemyślu pod kątem zamachu samobójczego

- Śledztwo zostało wszczęte w kierunku przestępstwa z artykułu 151 kodeksu karnego, mówiącego, że kto za namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 – mówi prokurator Marta Pętkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

W związku ze wszczęciem śledztwa w tym kierunku, mamy do czynienia z zamachem samobójczym, w wyniku którego śmierć poniósł 48-letni mężczyzna, którego wstępnie zidentyfikowano jako czasowego, nierodowitego mieszkańca Przemyśla o imieniu Aleksander B.

- W trakcie sekcji pobrano materiał do badań genetycznych w celu stuprocentowego ustalenia tożsamości, a także materiał do badań na obecność alkoholu, narkotyków, leków i innych środków uderzających. Zabezpieczono także elementy odzieży i wnętrza samochodu, w celu ustalenia, jakim płynem został zainicjowany pożar – wyjaśnia prok. Marta Pętkowska. Mężczyzna był sam w samochodzie.

Dalsze czynności w sprawie prowadzi policja przemyska pod nadzorem tamtejszej Prokuratury Rejonowej. Przedmiotem śledztwa jest także to, czy miejsce zdarzenia przed siedzibą Sądu Rejonowego w Przemyślu było nieprzypadkowe.

– Tylko tyle na ten moment mogę powiedzieć – zastrzega pani prokurator.

Przypomnijmy, że w piątek po godz. 4 nad ranem straż pożarna w Przemyślu odebrała zgłoszenie o pożarze samochodu pod bramą Sądu Rejonowego przy ul. Mickiewicza w Przemyślu. Zadysponowano dwa zastępy ratowników. Na miejscu okazało się, że płonie kabina volkswagena golfa. Po ugaszeniu ognia dokonano tragicznego odkrycia. Na fotelu kierowcy znajdowało się całkowicie zwęglone ciało człowieka. Spłonęło wnętrze samochodu na jarosławskich numerach rejestracyjnych. W komorze silnika nie było widać śladów pożaru.