Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę 20 lutego ok. godz. 18:30.
- Policjant wydziału patrolowo-interwencyjnego przemyskiej komendy, jadąc swoim prywatnym samochodem na służbę, w miejscowości Żurawica zwrócił uwagę na audi, którego kierowca poruszał się całą szerokością drogi i nie miał włączonych świateł mijania. Mając podejrzenia, że kierujący może być nietrzeźwy, powiadomił o tym fakcie dyżurnego z Przemyśla. Jadąc nadal za pojazdem zauważył, jak kierowca audi zmienia pasy ruchu i jedzie pod prąd, następnie wymuszając pierwszeństwo ponownie zmienił pas i kontynuował niebezpieczną jazdę
- relacjonuje zdarzenie KMP w Przemyślu.
Będąc na ul. Brodzińskiego w Przemyślu policjant wyprzedził pojazd i zatrzymał się przed nim, uniemożliwiając mu dalsza jazdę. Kierowca audi chciał go ominąć i uderzył w tył volkswagena, którym poruszał się policjant. Funkcjonariusz natychmiast podszedł do kierowcy i wyciągnął kluczyki ze stacyjki.
Na miejsce przyjechali policjanci z drogówki. Mundurowi ustalili, że za kierownicą audi siedział 41-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. Badanie wskazało, że kierowca audi miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
Zatrzymany mężczyzna stracił już prawo jazdy, teraz stanie przed sądem. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. 41-latek odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?