Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przebudowa Rynku w Przemyślu. Prezydent miasta i konserwator zabytków mówią o szczegółach [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Tak dawniej wyglądał Rynek w Przemyślu.
Tak dawniej wyglądał Rynek w Przemyślu. Archiwum PWKZ
Podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawione zostały szczegóły dotyczące przebudowy północno-wschodniej części Rynku w Przemyślu. Teren inwestycji został już ogrodzony, planowane zakończenie prac to wrzesień 2022 roku.

O tej inwestycji mówiło się w Przemyślu od wielu lat, a najlepszym dowodem na to jest fakt, że obecne prace będą się opierały na pozwoleniu konserwatorskim wydanym jeszcze w 2007 roku. Prace zostaną przeprowadzone jako część większego zadania, czyli przebudowy podziemnej trasy turystycznej. Zainteresowanie przemyślan jest ogromne, a głównie dotyczy losu drzew w Rynku oraz kamieni, z których wykonana jest znaczna część powierzchni przewidzianej do remontu.

- Przystąpiliśmy do prac związanych z rewitalizacją Rynku Starego Miasta. Odgrodziliśmy już teren inwestycji i po tym pojawiło się sporo pytań ze strony mieszkańców. Dzwonią do urzędu miejskiego, do konserwatora zabytków. Pytają, czy wycinamy drzewa i układamy betonową kostkę. Nie. Prace zakładają przełożenie i uzupełnienie znajdujących się tam kamieni - twierdzi Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla.

Odnośnie do drzew prezydent wyjaśnił, że jest decyzja umożliwiająca wymianę dziesięciu drzew. Jest ona uzasadniona ich stanem.

- Część tych drzew jest chora i nie przetrwa prac remontowych. Prace archeologiczne, które będą tam prowadzone, przewidują wykopy o głębokości nawet 1,5 metra. Martwimy się o to, jak po takiej ingerencji będzie wyglądał system korzeniowy. Płyta Rynku będzie miała inny profil, zlikwidujemy stopień istniejący w górnej części. To spowodowałoby, że część pni drzew zostałaby zasypana - twierdzi Bakun.

Jak zaznaczył prezydent, pomimo że obecne pozwolenie zakłada wymianę 10 drzew, to trwają konsultacje, czy nie zasadna była wymiana całej zieleni. Jednak nowe drzewa nie byłyby metrowymi czy półtorametrowymi sadzonkami, lecz wyrośniętymi drzewami o wysokości ok. 6-7 metrów. Najprawdopodobniej będą to lipy.

- To są drzewa, które w ciągu dwóch, trzech lat będą miały okazałe korony i będą nam służyć o wiele dłużej niż obecne - twierdzi prezydent.

Po zdjęciu warstwy kamieni zostaną przeprowadzone badania archeologiczne. M.in. zakładają one rozpoznanie odsłoniętych w trakcie prac pozostałości renesansowego ratusza.

- Chcemy dokładnie uchwycić narys tego ratusza. W 1972 r. były prowadzone badania sondażowe archeologiczne, które w pewien sposób rozpoznały ten teren, ale nie do końca. Stąd konieczność obecnych - twierdzi Beata Kot, Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Renesansowy ratusz z XVI wieku został w 1812 r. rozebrany na polecenie władz austriackich. Przemyśl znajdował się wówczas pod zaborem austriackim. Po obecnym remoncie Rynku jego ślad będzie zaznaczony kamieniami w innym kolorze, prawdopodobnie białym, aby się odróżniał od pozostałej części powierzchni. Narys ratusza będzie również zaznaczony punktami świetlnymi.

Szczegółowe informacje dotyczące remontu Rynku w Przemyślu znajdują się na stronie PWKZ na Facebooku:

Polecamy:

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przebudowa Rynku w Przemyślu. Prezydent miasta i konserwator zabytków mówią o szczegółach [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto