Przemyśl. 15-latek okradł kolegów ze szkoły. Odpowie przed sądem dla nieletnich

Przemyscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży dokumentów oraz słuchawek bezprzewodowych z plecaka ucznia z jednej ze szkół na terenie Przemyśla. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce, przyjęli zgłoszenie o kradzieży, jeszcze od dwóch innych uczniów, którym ktoś ukradł ich dokumenty, bilety miesięczne oraz karty biblioteczne. Wszystkie przedmioty zginęły z zamkniętej na klucz szatni szkolnej.

- Kryminalni ustalili, że związek z tymi sprawami może mieć 15-letni uczeń tej szkoły. Podczas trwania lekcji nastolatek był widziany przez jednego z nauczycieli na szkolnym korytarzu. Policjanci poprosili, aby pedagog szkolny udał się po wskazanego ucznia i przyprowadził go do gabinetu dyrektora. Okazało się, że przed wejściem do gabinetu dyrektora uczeń korzystał z toalety. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić, czy czegoś tam nie pozostawił. W dziurze na drzwiczki rewizyjne zaworów hydraulicznych policjanci znaleźli część skradzionych rzeczy - powiedziała asp. szt. Małgorzata Czechowska z KMP w Przemyślu.

W plecaku 15-latka były klucz do szatni szkolnej, prawo jazdy oraz dowód osobisty wydany na dane personalne jednego z poszkodowanych. Nastolatek przyznał się do kradzieży. Dodał, że klucz posiada od około tygodnia, gdy po skończonej lekcji wychowania fizycznego, nauczyciel poprosił go o zamkniecie szatni, wówczas zgłosił nauczycielowi, że go zagubił.

Odzyskane przez policjantów przedmioty zostały zwrócone właścicielom.

Materiały postępowania zostały przekazane do sądu dla nieletnich.