Do zdarzenia doszło na dworcu autobusowym, przy ul. Czarnieckiego w Przemyślu. 19-letni mieszkaniec Przemyśla odprowadzał swoją dziewczynę. Gdy dziewczyna wsiadła do autobusu, młody mężczyzna pomachał jej na pożegnanie. Wówczas nieznany mu mężczyzna, siedzący w już autobusie, wysiadł z pojazdu i zaczął krzyczeć do niego "Czy ma jakiś problem", następnie uderzył go pięścią w twarz, wsiadł do pojazdu i odjechał.
19-latek wezwał patrol policji. Młody człowiek wskutek uderzenia doznał urazu twarzy.
- Kryminalni przemyskiej komendy szybko ustalili sprawcę. Napastnikiem okazał się 27-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. W trakcie czynności mężczyzna przyznał się do winy. Tłumaczył, że w dniu kiedy doszło do tego zdarzenia, był pod wpływem alkoholu i myślał, że chłopak machał do niego, chcąc go sprowokować - powiedziała asp. szt. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
Za czyn, którego się dopuścił 27-latek, grozi kara do 5 lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?