Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni miejscy PiS w Przemyślu: nie rozumiemy, dlaczego niektóre z zadań budżetu obywatelskiego nie są realizowane

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
M.in. o nieprawidłowościach w realizacji budżetu obywatelskiego w Przemyślu podczas konferencji prasowej mówili radni miejscy Prawa i Sprawiedliwości: Maciej Kamiński (nz. z lewej) i Andrzej Berestecki.
M.in. o nieprawidłowościach w realizacji budżetu obywatelskiego w Przemyślu podczas konferencji prasowej mówili radni miejscy Prawa i Sprawiedliwości: Maciej Kamiński (nz. z lewej) i Andrzej Berestecki. Norbert Ziętal
Radni miejscy klubu Prawa i Sprawiedliwości z Przemyśla nie są zadowoleni ze sposobu realizacji poprzednich edycji budżetu obywatelskiego. "Niektóre z zadań nie są realizowane".

- Nasz klub jest za budżetem obywatelskim, bo dzięki temu wyzwalana jest inicjatywa mieszkańców. Niestety, nie wszystko jest w porządku. Przychodzą do nas mieszkańcy Przemyśla, którzy twierdzą, że są nierówno traktowani - twierdzi Andrzej Berestecki, radny klubu PiS w Radzie Miejskiej w Przemyślu.

Chodzi o niewykonanie części zadań, które zostały wybrane w poprzednich edycjach budżetów obywatelskich. Jako przykład podano zadaszenie tzw. balonem boiska Orlik przy ul. Dworskiego 98, aby można było prowadzić w tym miejscu zajęcia w zimie. Jak przypominają radni PiS, na ten projekt głosowało ponad 2 tys. osób, a do dzisiaj nie został on zrealizowany.

Podobnie jest, jak twierdzi radny, z budową mostka nad Sanem i ścieżki rowerowo-pieszej od niego do kapliczki na osiedlu Kmiecie.

- Jednocześnie mieszkańcy zarzucają nam, że niektóre projekty, które były niedoszacowane, otrzymują dofinansowanie z budżetu miejskiego i są realizowane. Tutaj szczególnie bulwersującą sprawą jest dofinansowanie kwotą 200 tys. złotych z kasy miejskiej zadania, które w budżecie obywatelskim było oszacowane na 98 tys. złotych. Chodzi o remont nawierzchni na ul. Rzecznej. Drugim przykładem dofinansowania jest skate park przy ul. 22 Stycznia - wymienia A. Berestecki.

W trakcie konferencji prasowej A. Berestecki precyzował, że mieszkańcy sugerują, że oba te zadania "wypełniane są przez osoby, które się znajdują w klubie czy też są poplecznikami pana prezydenta". - Nie wiemy, jak na to odpowiedzieć, ale według nas jest to nierówne traktowanie wyborców. Jeżeli dofinansowujemy to na równych prawach wszystkich. Niezrozumiałe jest nierealizowane zadań, które zostały wybrane przez mieszkańców do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego - dodaje radny Berestecki.

- Oczywiście popieramy obie inwestycje, czyli remont ul. Rzecznej i skate park, bo są one potrzebne. Jednak powinna być pewna struktura dofinansowania. Przyjmujemy, że w ramach budżetu obywatelskiego koszt danego zadania ma się zmieścić w pewnych środkach. Nie możemy jednych zadań dofinansowywać z budżetu miejskiego, a innych nie - twierdzi Maciej Kamiński, radny PiS, przewodniczący Rady Miejskiej w Przemyślu.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Radni miejscy PiS w Przemyślu: nie rozumiemy, dlaczego niektóre z zadań budżetu obywatelskiego nie są realizowane - Nowiny

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto