Skandal. Dyrektor odwołał konwent fanów komiksu i mangi Reunicon

Dyrektor placówki w ostatniej chwili wycofał się jednak z umowy. Twierdząc, że impreza, która miała odbyć się w jego szkole propaguje homoseksualne i erotyczne treści. Organizatorzy imprezy zarzucają jemu zupełny brak wiedzy na ten temat .

Cala afera rozpoczęła się od e-maila rozesłanego m.in. do małopolskiego kuratorium oświaty przez Annę K.-Z. i Ewę F.-K. Panie podają się za psychologa i socjoterapeutkę.
Oto fragment: "Prosimy Państwa o pomoc w związku ze stanowiącym dla naszej młodzieży zagrożenie zjawiskiem, na które natknęłyśmy się ostatnio. Chodzi o tzw. konwenty, czyli zjazdy młodzieży zafascynowanej mangą i anime. Te zjazdy odbywają się w wynajętych na ten cel szkołach, trwają jedną lub dwie doby i gromadzą po kilkaset osób z całej Polski. W trakcie zjazdu młodzież w formie konkursu odgrywa scenki o charakterze erotycznym inspirowane komiksami o takich treściach".

Temat nieszczęsnego konwentu podłapał „Przewodnik Katolicki”, w którym ukazał się artykuł ostrzegający przed takimi imprezami: „Warsztaty z szycia pluszaków, kuchnia azjatycka, a w sali obok panele dla »fanów psychopatów i ich wąskich źrenic « oraz »praktyczne konkursy «, w których nastoletnie dziewczyny udają lesbijki, a chłopcy homoseksualistów” - pisze autorka tego tekstu.

Również, w taki sam sposób całą sprawę argumentuje, dyrektor ZSO nr 4, Ryszard Soboń, który odmówił organizacji imprezy na terenie szkoły, koordynatorom Reuniconu

Zerwanie umowy przez dyrektora

Emila Obarzanek, koordynatorka Reuniconu, mówi, że na stronie internetowej konwentu od dwóch miesięcy była zamieszczona informacja o imprezie, ale dyrektor szkoły zerwał z nimi umowę, bo jak twierdzi został wprowadzony w błąd i stracił do organizatorów zaufanie.

Jak twierdzi dyrektor Ryszard Soboń, to na początku była tylko mowa o warsztatach dla młodzieży, i dlatego wyraził na to zgodę ,ale zauważył jednak, że jedną z atrakcji konwentu ma być shibari, czyli sztuka wiązania kobiety. Dodatkowo na forum konwentu odkrył, że uczestnicy umawiają się na spotkania pod prysznicem. Co stanie się jeśli ktoś zajdzie w ciążę? - pyta Soboń.

Jednak organizatorzy imprezy twierdzą, że jeśli nawet odbyłyby się warsztaty shibari, to były by one przeznaczone jedynie dla osób pełnoletnich i tylko dla par.

Obarzanek twierdzi, że podczas panelu skierowanego do dorosłych, ochrona sprawdza dowody osobiste. Poza tym, osoby niepełnoletnie, przy wejściu na każdy konwent muszą pokazać zgodę od rodziców. Dodaje też, że wątek z prysznicami podczas imprezy, pojawił się dopiero dzisiaj na forum i dlatego nie mógł to być ten argument brany pod uwagę, bo umowę zerwano kilka dni temu. Dyrektor nie dał organizatorom szansy na zmianę programu.

- Wystarczyło, żeby zechciał go z nami omówić. Przecież jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi, których celem nie jest namawianie do zła. Konwent ma być spotkaniem miłośników gatunku, nie tylko mangi i anime, lecz wielu innych, z którymi dyrektor niestety się nie zapoznał - dodaje dziewczyna.

Źródło: kultura.gazeta.pl