Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sterta śmieci zalega na podwórku przy ul. Dworskiego w Przemyślu. Mamy wyjaśnienie Urzędu Miejskiego

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Sterta śmieci zalega na podwórku jednej z kamienic przy ul. Dworskiego w Przemyślu. Zdjęcie z 18 września, które dostaliśmy od Czytelników.
Sterta śmieci zalega na podwórku jednej z kamienic przy ul. Dworskiego w Przemyślu. Zdjęcie z 18 września, które dostaliśmy od Czytelników. Archiwum
Mieszkańcy jednego z budynków przy ul. Dworskiego skarżą się, że z ich posesji nie są wywożone śmieci. "Jest smród, pełno much, brud". Urzędnicy tłumaczą się brakiem odpowiedniego dojazdu.

- To, co się tutaj dzieje na ul. Dworskiego (...) przechodzi ludzkie pojęcie, śmieci nie są zabierane. Jest smród, pełno much brud. Ptaki rozwalają śmieci po całym terenie. Nikt nie chce nam w tej sprawie pomoc, właściciele są bezradni

— piszą do nas mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Dworskiego. Dane do wiadomości redakcji.

"Kto w końcu zajmie się tym problemem? Za śmieci każą płacić, ale nie są one wywożone. Prosimy o pomoc."

- apelują w e-mailu do naszej redakcji.

O wyjaśnienia zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Przemyślu.

Urząd Miejski odpowiada na interwencję Czytelników

- Nasze służby podejmują próby odbioru owych nieczystości zgodnie z harmonogramem. Niestety, bardzo często nie mają możliwości na odbiór śmieci z tej lokalizacji. Uniemożliwiają im to bowiem zaparkowane tam samochody. Pracownicy PGK nie mają możliwości wjazdu na posesję, ani bezpiecznego przetransportowania – wypełnionego po brzegi kontenera - do tzw. śmieciarki, nie ryzykując przy tym pewnego uszkodzenia zaparkowanych tam pojazdów

- twierdzi Agata Czereba, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Przemyślu.

Dodaje, że to podwórko jest terenem prywatnym. Przypomina, że obowiązkiem właściciela terenu jest zapewnienie możliwości dojazdu – nie tylko dla służb porządkowych, ale i ratowniczych.

- Nasi urzędnicy nie raz próbowali pomóc mieszkańcom Dworskiego (...) w rozwiązaniu tego problemu. Jednak to tylko właściciele terenu mogą go – również z punktu widzenia prawa - skutecznie rozwiązać - dodaje rzeczniczka magistratu.

UM: podpowiadamy kilka rozwiązań tego problemu

Urzędnicy podpowiadają, że rozwiązań jest kilka. Choćby od ustawienia w tym miejscu znaku informującego o zakazie parkowania w wyznaczonych godzinach, po wyznaczenie stref (tzw. kopert), na których byłby całkowity lub czasowy zakaz zatrzymywania się. Nieoficjalnie mówi się, że najlepszym i najprostszym rozwiązaniem byłoby porozumienie się z sąsiednią wspólnotą i korzystanie z ich kontenerów na śmieci lub miejsca, w którym mógłby stanąć osobny kontener.

- Oczywiście pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Przemyślu podejmowali

wiele prób alternatywnego rozwiązania problemu. Chcieliśmy np. wstawić nieco mniejsze kosze na korytarz wspomnianej kamienicy. Niestety w tej konkretnej lokalizacji jest to zupełnie wykluczone. Korytarz jest zbyt wąski, a tuż przy wejściu do obiektu znajdują się drzwi do mieszkań. Reasumując – gdyby teren, na którym znajduje się ów kontener, był terenem należącym do miasta, moglibyśmy w tym miejscu zastosować choćby wspomniane przeze mnie rozwiązania. W obecnej sytuacji jesteśmy bezsilni. Podobnie jak pracownicy PGK – którzy, mimo szczerych chęci – nie mogą w tym miejscu wykonywać swoich obowiązków

— twierdzi A. Czereba,

ZOBACZ TEŻ. Infores Developer buduje osiedle Sun Park na ul. Rosłońskiego w Przemyślu:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto