Do strażaków w Przemyślu zgłosiła się kobieta ze spuchniętym palcem u dłoni, na którym znajdował się zaciśnięty pierścionek sprawiający jej ból.
- Zachowując zasady reżimu sanitarnego, strażacy zdjęli pierścionek. Zdjęcie pierścionka polegało na przecięciu go przy użyciu miniszlifierki. Po usunięciu pierścionka ze spuchniętego palca kobieta otrzymała zalecenie konsultacji lekarskiej
- powiedział bryg. Grzegorz Latusek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.