- Od lat szukałam pomysłu co zrobić, żeby dzieci chętnie przychodziły do szkoły, żeby się chętnie uczyły. Niekoniecznie dla oceny, tylko dla siebie, żeby nie porównywały się - mówi Beata Kosicka-Siwak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 11 w Przemyślu. - Udało mi się przekonać czterech nauczycieli do odejścia od cyferek. Uczą matematyki, języka polskiego i informatyki. Kolejni nauczyciele dołączą w przyszłym roku szkolnym. W klasach 4-8 na świadectwie są cyferki, a w klasach 1-3 jest ocena opisowa, więc nauczycielom na tym poziomie jest łatwiej zmienić system.
Co na to rodzice?
- Są bardzo zadowoleni. Wiedzą, co dziecko umie, nad czym musi popracować i co musi zrobić, aby na koniec roku otrzymać wyższą ocenę. Dzieci w klasach 1-3 bardzo przeżywają ocenianie cyferkowe. To powoduje nerwy i bóle brzucha. Dzieci, które ocenianie są oceną kształtującą podkreślają, że zniknął stres - zapewnia Kosicka-Siwak i dodaje, że dzieci wcale nie uczą się mniej. - Niektórzy uczą się jeszcze więcej, bo im zależy na tym, aby otrzymać od nauczyciela informację zwrotną "zrobiłeś wszystko bezbłędnie", "zrobiłeś na miarę swoich możliwości, gratuluję ci". Nie ma jedynki, więc nie ma nerwów.
Więcej dowiecie się w materiale wideo!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?