Teatr Baccalaureus z Jarosławia ma już 5 lat

Zanim powstał teatr Baccalaureus rok wcześniej działał już kabaret i zespół tańca ludowego. Grupa seniorów, która chciała realizować się artystycznie zawiązała się przy Związku Nauczycielstwa Polskiego. Potem przeszli pod skrzydła Akademii Trzeciego Wieku przy PWSTE, a w ubiegłym roku założyli stowarzyszenie Em-Art.

- Jest to stowarzyszenie artystów- emerytów. Założyliśmy je, ponieważ musimy jakoś zdobywać pieniądze na naszą działalność. Z występami jeździmy po całym kraju. Mamy nie tylko teatr, ale też kabaret, zespół tańca ludowego, zespół tańca współczesnego i zespół wokalny – wyjaśnia Dorota Białek, reżyserka, kierująca teatrem.

W różnych grupach stowarzyszenia działa ok. 40 osób, a w teatrze Baccalaureus, który obchodzi swoje 5-lecie, grają 24 osoby. Wszystko zaczęło się od nauczycieli, jednak teraz są to ludzie różnych zawodów. Każdy zespół spotyka się przynajmniej raz w tygodniu na 2 godziny. Teatr, kabaret i zespoły wokalne gości Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu, a tańce PWSTE.

Pasje, które wielu osobom towarzyszyły przez całe zawodowe życie, dopiero teraz, na emeryturze mogą być realizowane.

- Całe życie chciałam śpiewać, więc teraz dopiero mogę to robić. Całe życie chciałam też tańczyć, a nie miałam na to czasu. No więc teraz to nadrabiam i tańczę. To są moje pasje, robię to co lubię, zamiast nudzić się w domu – mówi Jadwiga Limowska, emerytowana nauczycielka.

Baccalaureus ma na swoim koncie wiele sukcesów i nagród. W 2012 roku zdobyli 1 nagrodę w Ogólnopolskim Przeglądzie Artystycznym Ruchu Senirów „ARS” w Bydgoszczy. Dwa lata później zdobyli druga nagrodę i wyróżnienie w Ogólnopolskim Przeglądzie Artystycznym „Teraz My” w Warszawie. W 2015 roku, na tej samej imprezie, także zdobyli wyróżnienie. A w tym roku zajęli 1 miejsce w „IX Ogólnopolskich Juwenaliach III Wieku” w Warszawie. A te wyróżnienia dotyczą tylko grupy teatralnej stowarzyszenia Em-Art.

Pani Dorota, pomysłodawczyni zespołów utworzonych w ramach stowarzyszenia, również opowiada o tym, że dopiero ma teraz czas na realizację swoich marzeń. W szkole średniej brała udział w różnych przedstawieniach teatralnych i tańczyła w zespole ludowym.

- Całe szkolne życie, które trwało długo bo też byłam nauczycielką, śniło mi się, że tańczę na scenie, ludowe tańce rzeszowskie. Po prostu musiałam to swoje marzenie spełnić. Zaczęłam od kabaretu, bo kabarety funkcjonowały w każdej z czterech szkół w Jarosławiu, w których uczyłam. To jest taka moja pasja życiowa. W zasadzie to powinnam chyba kiedyś zdawać do szkoły aktorskiej - opowiada.

Od dwóch lat sama reżyseruje wszystkie występy grup artystycznych. Zaznacza, że wiele zawdzięcza Barbarze Płocicy, która poświęciła im bardzo dużo czasu, pracując społecznie, i od której wiele się nauczyła.

Grupy stowarzyszenia Em-Art są otwarte na wszystkich, którzy chcą spędzać czas aktywnie i realizować swoje marzenia, a mają predyspozycje do występów na scenie. - Największą motywacją, jest przede wszystkim chęć spotykania się z ludźmi. Mogłabym siedzieć w domu i nie robić nic, ale dlaczego? Teraz mam przecież czas na realizację swoich marzeń – mówi Jadwiga Limowska.

Zobacz też: Nasze Dobre Podkarpackie 2016. Rozdanie nagród