Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TOP5. Najtańsze auta segmentu C (auta kompaktowe)

Paweł Bartocha
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu. Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach. Dziś pora na segment C - auta kompaktowe. Fiat
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu. Postanowiliśmy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach. Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.

Z najnowszego raportu Exact Systems „MotoBarometr 2022”, który swoim badaniem obejmuje niemal tysiąc przedstawicieli branży motoryzacyjnej z 11 krajów europejskich jasno wynika, że po pandemii i wojnie już nie będzie tak samo. Dotyczy to zwłaszcza cen.

Jakich podwyżek cen aut mogą spodziewać się Polacy w najbliższych miesiącach? W opinii 81 proc. przedstawicieli zakładów motoryzacyjnych wyniosą one maksymalnie 20 proc. Z czego 33 proc. zapytanych wskazuje na maksymalny wzrost cen aut o 5 proc., 20 proc. zapytanych – wzrost o 10 proc., a 28 proc. zapytanych – wzrost do 20 proc. Co dziesiąty respondent jest większym pesymistą i spodziewa się podwyżek rzędu 20-50 proc.

Postanowiliśmy sprawdzić ile kosztują najtańsze cennikowo auta w bardzo popularnym segmencie C - aut kompaktowych.

I tutaj bez posiadania co najmniej 70 tysięcy złotych nie mamy co liczyć na zakup wymarzonego pojazdu i to w podstawowej, najtańszej wersji.

Auta kompaktowe (Segment C)

Fiat Tipo sedan 1.0 Turbo 5MT - 70 100 zł

Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Fiat

Fiat Tipo zadebiutował w 2015 roku jako następca modelu Bravo, zaś w 2020 roku przeprowadzono modernizację. W pierwszej kolejności na rynek trafiła wersja sedan, a następnie kombi SW oraz 5-drzwiowy hatchback. Sedan mierzy 4532 mm długości, a więc niewiele mniej niż kombi. Wysokość to 1497 mm, a szerokość 1792 mm. Rozstaw osi w każdej odmianie nadwoziowej jest identyczny i wynosi 2638 mm. Bagażnik sedana liczy 520, kombi 550, zaś hatchbacka 440 litrów. Samochód zjednał sobie wielu klientów, m.in. dzięki atrakcyjnej cenie, funkcjonalności oraz prostocie. Choć Tipo z założenia jest budżetowym samochodem, nie odstaje on zbytnio od uznanych rywali, zwłaszcza w przypadku wersji po liftingu z 2020 roku. Do tej pory sprzedano ponad 800 000 egzemplarzy Fiata Tipo. Samochód wyróżnia prosta i spójna stylistyka oraz ergonomiczna, i łatwa w obsłudze kabina.

Za 70 100 zł dostaniecie Fiata Tipo sedan z turbodoładowaną jednostką 1.0 R3 o mocy 100 KM i momencie obrotowym 190 Nm oraz 5-biegową manualną skrzynią. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 11,5 s, a prędkość maksymalna to 195 km/h. W gamie są też warianty City Life oraz Life. Tipo sedan występuje też z dieslem 1.3 JTD o mocy 95 KM i maksymalnym momencie obrotowym 200 Nm. Współpracuje on z 5-biegową manualną skrzynią. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 12,8 s, a prędkość maksymalna to 184 km/h. Odmiana ta występuje tylko jako City Life za 80 400 zł.

W gamie Tipo hatchbacka i kombi (występują one także w odmianach Cross, Red oraz Garmin) mamy oprócz silnika 1.0 R3 o mocy 100 KM także diesla 1.6 JTD oraz benzyniaka R4 o pojemności 1.5 litra z układem MHEV. Diesel rozwija 130 KM oraz 320 Nm, a benzyna z MHEV 130 KM i 240 Nm. Tipo hatchback 1.0 kosztuje od 85 400 zł, z dieslem 1.6 od 99 800 zł (City Life), zaś z silnikiem 1.5 MHEV 110 700 zł (City Cross). Kombi kosztuje od 89 300 zł.

Skoda Scala 5d 1.0 TSI Active 5MT - 73 650 zł

Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Skoda

Samochód został po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowany 6 grudnia 2018 roku w Izraelskim Tel Awiwie jako następca modelu Rapid. Auto zastąpiło zarówno wersję liftback jak i hatchbacka Spaceback. Scala występuje tylko jako pięciodrzwiowy hatchback. Scala jest większa, lepiej wykonana i pozycjonowana jako pełnoprawny gracz klasy kompaktowej. Pojazd został zbudowany na bazie modułowej płyty podłogowej MQB A0, która wykorzystana została do budowy m.in. Volkswagena Polo i T-Cross, a także Seata Arona i Ibiza. Stylistycznie nawiązuje do zaprezentowanego w październiku 2018 roku konceptu Vision RS, który zaprezentował zupełnie nowy język stylistyczny marki, który najbardziej wyróżnia się poprzez usunięcie z pokrywy bagażnika logotypu na rzecz chromowanego napisu z nazwą marki. Wnętrze pojazdu także zaprojektowane zostało całkowicie od podstaw, a jego najbardziej charakterystycznym elementem stał się mocno wyeksponowany ekran dotykowy systemu multimedialnego, a także opcjonalny zestaw cyfrowych wskaźników. Scala mierzy 4362 mm długości, 1793 mm szerokości oraz 1471 mm wysokości, zaś rozstaw osi liczy 2649 mm. Bagażnik pomieści od 467 do 1410 litrów.

Za 73 650 zł dostaniemy Skodę Scalę hatchback w wersji Active z turbodoładowanym silnikiem 1.0 o mocy 95 KM i maksymalnym momencie obrotowym 175 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10,9 s, a prędkość maksymalna to 193 km/h. W ofercie jest też mocniejszy wariant 1.0 TSI generujący 110 KM oraz 200 Nm. Współpracuje on z 6-biegową skrzynią manualną lub 7-stopniową DSG. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10 sekund (z DSG 10,1 s) a prędkość maksymalna to 202 km/h (z DSG 201 km/h). Na szczycie oferty stoi jednostka 1.5 TSI o mocy 150 KM i maksymalnym momencie obrotowym 250 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,2 s, a prędkość maksymalna to 223 km/h (z DSG 222 km/h). Scala 1.0 TSI o mocy 110 KM w odmianie Active kosztuje od 77 150 zł. Wariant z DSG wyceniono na 87 650 zł za bogatszą odmianę Ambition. Za 89 650 zł otrzymamy Scalę Style 1.5 TSI z manualem. Dopłata do przekładni DSG wynosi 5000 zł. W gamie są też warianty Style oraz Monte Carlo (niedostępne z bazową jednostką 1.0 TSI o mocy 95 KM).

Hyundai i30 1.5 DPI 110 5MT/1.0 T-GDI 6MT 5d Modern - 86 200 zł

Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Hyundai i30

Trzecia generacja pojazdu zadebiutowała w 2016 roku i podobnie jak dwie poprzednie, zaprojektowana została w europejskim centrum rozwojowym marki w Niemczech pod kierownictwem w owym czasie nowego szefa działu designu, działającego wcześniej tylko dla Kii Petera Schreyera. W porównaniu do poprzednika i30 przyjęło bardziej stonowane proporcje, charakteryzując się wyżej poprowadzoną linią dachu i bardziej foremną sylwetką. Pas przedni otrzymał dużą sześciokątną atrapę chłodnicy, za to tylna część nadwozia została przyozdobiona wysoko umieszczoną wąską szybą. Samochód występuje jako hatchback, kombi oraz liftback o nazwie i30 Fastback. Ten ostatni charakteryzuje się opadającą linią dachu przechodzącą płynnie w spojler. W stosunku do dwóch poprzednich odmian nadwoziowych zmieniony został m.in. przedni zderzak pojazdu, zmniejszono atrapę chłodnicy oraz obniżono linię maski. Latem 2017 roku zaprezentowano sportową wersję i30 N jako pierwszy w historii sportowy samochód opracowany przez oddział Hyundai N. W lutym 2020 roku Hyundai i30 III przeszedł dość rozległą restylizację. Z przodu pojawiły się nowe wkłady reflektorów wykonane w technologii LED, większy i szerszy wlot powietrza nawiązujący do języka stylistycznego Sensuous Sportiness, a także przeprojektowane wkłady lamp tylnych oraz nowy kształt tylnego zderzaka. Hyundai i30 hatchback mierzy 4340 mm długości, 1795 mm szerokości oraz 1455 mm wysokości, zaś rozstaw osi liczy 2650 mm. Bagażnik pomieści od 395 do 1301 l. W przypadku kombi długość nadwozia wynosi 4585 mm, a wysokość 1465 mm. Bagażnik pomieści od 602 do 1650 litrów. Odmiana Fastback mierzy 4455 mm długości i 1425 mm wysokości, zaś bagażnik pomieści od 450 do 1351 l.

Za 86 200 zł dostaniemy Hyundaia i30 hatchback w odmianie Modern z wolnossącym silnikiem 1.5 DPI o mocy 110 KM i momencie obrotowym 144 Nm i 5-biegową skrzynią manualną. Zapewnia on przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 12,3 s i prędkość maksymalną 187 km/h. W tej samej cenie dostaniemy turbodoładowaną jednostkę 1.0 R3 T-GDI o mocy 120 KM i maksymalnym momencie obrotowym 172 Nm i 6-biegową skrzynią manualną. W tym przypadku sprint od 0 do 100 km/h trwa 11,2 s, a prędkość maksymalna to 196 km/h. Takie same osiągi są z siedmiostopniową przekładnią dwusprzęgłową DCT. Dopłata do skrzyni DCT wynosi 7500 zł. W ofercie jest też turbodoładowany wariant 1.5 R4 T-GDI z układem MHEV, generujący 160 KM oraz 253 Nm. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 8,4 s, a prędkość maksymalna to 210 km/h. Wariant ten kosztuje od 94 700 zł. W odmianie ze skrzynią DCT wartości te to 8,6 sekundy i 210 km/h. Kombi ma identyczną gamę silnikową co hatchback, zaś i30 Fastback występuje tylko z silnikiem 1.5 T-GDI. Oprócz tego i30 w wersjach hatchback i Fastback występują także w topowej odmianie N i N Performance. Pierwsza rozwija 250 KM i 353 Nm (od 0 do 100 k/mh w 5,9 s i 250 km/h) i kosztuje od 153 900 zł. Druga to Performance oferująca 280 KM i 392 Nm (5,9 s ze skrzynią manualną lub 5,4 s z 8-stopniowym DCT) i wyceniona na 178 900 zł. Dopłata do skrzyni DCT to 9000 zł, a do Fastbacka 2600 zł. i30 występuje także w wersjach Smart, Executive oraz N Line.

Seat Leon 1.0 TSI Reference 5MT 5d - 88 100 zł

Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Seat

Seat Leon IV został zaprezentowany oficjalnie po raz pierwszy w styczniu 2020 roku. Samochód ten został oparty o płytę podłogową MQB. Dzieli on ją, podobnie jak w przypadku poprzednich generacji, z takimi autami jak Volkswagen Golf, Skoda Octavia, czy Audi A3. Jednak z samego wyglądu ten hiszpański kompakt w niczym ich nie przypomina. Jego sylwetka wydaje się być dynamiczniejsza, linia szyb jest poprowadzona wyżej, a tylne światła połączone są LED-ową listwą. Większość charakterystycznych elementów nadwozia tego pojazdu takich jak trapezowy grill, czy też strzeliste światła jest już znana z wcześniej zaprezentowanego przez hiszpańską markę modelu Tarraco. W gamie znalazł się pięciodrzwiowy hatchback oraz kombi Sportstourer. Hatchback mierzy 4368 mm długości, 1799 mm szerokości oraz 1456 mm wysokości, zaś rozstaw osi liczy 2686 mm. Bagażnik pomieści od 380 do 1301 litrów. Odmiana kombi mierzy 4642 mm długości oraz 1448 mm wysokości, zaś bagażnik pomieści od 620 do 1600 litrów.

Za 88 100 zł dostaniemy Seata Leona hatchback w odmianie Reference z turbodoładowaną jednostką 1.0 R3 o mocy 90 KM i maksymalnym momencie obrotowym 160 Nm oraz 5-biegową skrzynią manualną. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 12,6 s, a prędkość maksymalna to 183 km/h. W ofercie są też silniki 1.5 i 2.0 TSI oraz 2-litrowy diesel. Benzyniaki rozwijają odpowiednio 150 KM i 250 Nm (od 0 do 100 km/h w 8,9 s i 218 km/h) oraz 190 KM i 320 Nm (od 0 do 100 km/h w 7,6 s i 233 km/h). Pierwszy współpracuje z 6-biegową skrzynią manualną, a drugi z 7-stopniową dwusprzęgłową DSG. Diesle rozwijają 115 KM i 250 Nm oraz 150 KM i 340 Nm. Słabszy występuje ze skrzynią manualną, oferuje sprint od 0 do 100 km/h w 10,5 s i prędkość maksymalną 200 km/h. Mocniejszy występuje zarówno ze skrzynią manualną (9,1 s i 217 km/h) jak i DSG (8,9 s i 218 km/h). Oprócz tego jest też jednostka 1.5 TSI z układem mild hybrid i skrzynią DSG (od 0 do 100 km/h w 8,7 s i 217 km/h). Odmiana 1.5 TSI występuje od wersji Style i kosztuje 106 500 zł, zaś 2.0 TSI od Excellence wycenionej na 134 800 zł. 1.5 TSI MHEV DSG kosztuje od 119 600 zł za wariant Style. Diesel 2.0 o mocy 115 KM w konfiguracji Style to koszt 116 200 zł. Dopłata do kombi wynosi około 3000 zł, w zależności od wersji. Tylko w kombi występuje diesel o mocy 150 KM. Kosztuje on od 122 200 zł za odmianę Style. Dopłata do DSG wynosi 9100 zł. W ofercie są też odmiany Full Led oraz topowa FR.

Citroen C4 1.2 PureTech 100 S&S 6MT Live Pack 5d - 92 350 zł

Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie
Wyższy koszt produkcji pojazdów to najczęściej wskazywany przez przedstawicieli polskiej branży motoryzacyjnej skutek pandemii COVID-19 i wojny w Ukrainie – wynika tegorocznego badania MotoBaromentru. W opinii badanych, w ciągu roku samochody z polskich salonów wyjadą nawet o 20 proc. droższe. Klienci będą musieli liczyć się także z innymi niedogodnościami, w tym z dłuższym oczekiwaniem na odbiór zamówionego pojazdu.
Postanowilismy sprawdzić ile dziś kosztują najtańsze (cennikowo) auta w poszczególnych segmentach.
Dziś pora na segment C - auta kompaktowe.
Kamil Rogala

Trzecia generacja Citroena C4 zadebiutowała w 2020 roku. W porównaniu z poprzednikami nowy Citroen C4 oparty o platformę CMP nawiązuje stylistycznie do cech crossovera takimi elementami, jak nakładki na progi i zderzaki. Pojazd otrzymał awangardową stylistkę, z mocno zarysowanym przodem i nisko schodzącą linią dachu z tyłu. W samochodzie zastosowano specjalne komfortowe amortyzatory z ogranicznikami hydraulicznymi oraz nowej generacji fotele, wszystko po to, by zapewnić jak najwyższy komfort podróżującym. Samochód mierzy 4360 mm długości, 1800 mm szerokości oraz zaś rozstaw osi liczy 2670 mm. Pojemność bagażnika wynosi od 380 do 1250 litrów.

Citroen C4 oferowany jest z benzynową jednostką 1.2 PureTech o mocach 100 i 130 KM oraz 1.5-litrowym dieslem rozwijającym 110 oraz 130 KM. Mocniejszy benzyniak przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,9 s i rozpęzdza się do 200 km/h (9,4 s z 8-stopniową przekładnią automatyczną). Oprócz tego dostępna jest też odmiana elektryczna o mocy 136 KM, oferująca zasięg na poziomie 350 km według producenta. Bazowy 110-konny diesel oferowany jest tylko z 6-biegową skrzynią manualną. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 10,5 s, zaś prędkość maksymalna to 193 km/h. Pojemność zbiornika paliwa wynosi 50 litrów. Mocniejszy, 130 diesel współpracuje z 8-stopniową przekładnią automatyczną i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 9,5 s, zaś prędkość maksymalna to 206 km/h.
Za 92 350 zł dostaniecie Citroena C4 hatchback w wersji Live Pack z turbodoładowanym silnikiem 1.2 R3 o mocy 102 KM i maksymalnym momencie obrotowym 205 Nm oraz 6-biegową skrzynią manualną. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 11,3 s, a prędkość maksymalna to 184 km/h. Wariant wysokoprężny o mocy 110 KM wyceniono na 101 950 zł. Mocniejszy diesel występuje dopiero od bogatszej wersji Feel Pack za 126 200 zł. Najtańszy wariant elektryczny e-C4 Live Pack wyceniono natomiast na 163 400 zł. Odmiana benzynowa o mocy 130 KM w wersji Feel kosztuje od 104 650 zł, zaś dopłata do przekładni automatycznej wynosi 7000 zł.

Zdaniem eksperta

Jakub Faryś
Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego

Jakub Faryś - Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego
Jakub Faryś - Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Archiwum

Przyczyn podwyżek cen nowych pojazdów jest kilka. Po pierwsze, 2,5 roku temu zaczęła się pandemia i zerwane zostały łańcuchy dostaw. W konsekwencji powstał nie rozwiązany do dzisiaj kryzys półprzewodnikowy. Po drugie, w lutym rozpoczął się konflikt w Ukrainie. I tu też doświadczamy problemów z zaopatrzeniem przemysłu motoryzacyjnego, bowiem Ukraina jest na przykład dość dużym producentem elektrycznych wiązek samochodowych. Po trzecie - mamy do czynienia z sankcjami na Rosję, co spowodowało, że praktycznie wszyscy producenci motoryzacyjni wycofali się z tego rynku, co spowodowało spore straty finansowe tych firm. Ale również pojawiły się problemy z zaopatrzeniem w surowce wykorzystywane w produkcji motoryzacyjnej, a sprowadzane z Federacji Rosyjskiej, jak np. lit.

Przyczyny te nie były do przewidzenia, co spowodowało, że producenci nagle stanęli przed wyzwaniami, których wcześniej nie brali pod uwagę w planowaniu swoich działań.

Do tego jeszcze dochodzi europejska transformacja na napędy zeroemisyjne, która wymaga nie tylko zmian w procesie produkcji, ale przede wszystkim ogromnych wydatków ponoszonych na opracowanie technologii nowych napędów i ich produkcję.
Nie możemy też nie zwrócić uwagi na problem inflacji, która zarówno w strefie Euro, jak i w Polsce jest obecnie bardzo wysoka. Musimy też do tego dodać słabnący kurs złotego w stosunku zarówno do dolara, jak i euro, co powoduje, że już z tego tylko powodu ceny nowych aut rosną.

Jeśli to wszystko weźmiemy pod uwagę, to logiczne jest, że mamy do czynienia z wysokim wzrostem kosztów produkcji, a zatem z rosnącymi cenami nowych pojazdów.

Obym się mylił, ale w perspektywie najbliższego roku, dwóch nie widać sygnałów świadczących o tym, by ceny miałyby wyhamować, a czynniki powodujące wzrost cen ustąpić.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: TOP5. Najtańsze auta segmentu C (auta kompaktowe) - Motofakty

Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto