Jak relacjonuje świadek zdarzenia najpierw był huk i zaraz ogień. - Panie, najpierw był ogromny huk, a zaraz potem pełno dymu. Wybiegłem przed dom i patrzę a tu sąsiada stodoła się pali, pełno ognia - relacjonuje naoczny świadek zdarzenia. Strażacy ponad godzinę gasili stodołę, która mimo padającego deszczu nadal się paliła.
Jednostki OSP ściągnięte zostały nawet z koncertu charytatywnego w Rozalinie.
Tę wiadomość nadesłał nam Nasz czytelnik dzięki opcji "Twój artykuł". Zachęcamy wszystkich do tworzenia NaszeMiasto.pl. Czekamy na Wasze teksty i zdjęcia!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?