Władze Przemyśla opublikowały mini-raport o spłacie zadłużenia od 2018 roku. Wynika z niej, że do dzisiaj spadło ono o 30 mln złotych, a jest szansa na zmniejszenie kredytów o kolejne ponad 20 mln złotych.
Dlaczego pokazano stan od 2018 roku? Bo to koniec poprzedniej kadencji prezydenta i Rady Miejskiej i początek nowego prezydenta i rady.
Na koniec 2018 roku zadłużenia Przemyśla wynosiło 152,7 mln złotych. Złożyły się na to różne kredyty i obligacje.
Rok później, na koniec 2019, zadłużenie wynosiło 138,6 mln złotych. W tym 2019 r. miasto spłaciło 49 mln złotych zobowiązań, ale zaciągnęło 34,9 mln złotych kredytu na spłatę poprzednich zobowiązań.
W tym roku zadłużenie Przemyśla może spaść poniżej 100 mln złotych
Zadłużenie na koniec 2020 r. wyniosło 122 mln złotych. W zakończonym niedawno roku miasto spłaciło 18,5 mln złotych kredytów. Jednak w związku z koniecznością spłaty poprzednio zaciągniętych zobowiązań oraz ubytkiem dochodów przez Covid-19, zaciągnięto nowy, dwumilionowy kredyt.
W obecnym roku Przemyśl będzie musiał spłacić 21,6 mln złotych. Planowane na koniec roku zadłużenie ma wynieść pomiędzy 111,9 mln złotych a 99,4 mln złotych.
Długów mniej, ale i większych inwestycji
Zmniejszenie zadłużenia jest dostrzegane przez mieszkańców, jednak o wiele bardziej marazm inwestycyjny. W ostatnich dwóch latach zabrakło większych inwestycji w mieście. Kończone były zadania rozpoczęte w poprzedniej kadencji.
Na podobnych poziomie utrzymuje się również wysokie bezrobocie, wyższe od średniej krajowej i podkarpackiej.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?