To zupełnie nowatorskie, ale sprawdzające się bardzo dobrze rozwiązanie.
- Telerehabilitację kardiologiczną uruchomiliśmy jako pierwsi na Podkarpaciu
- mówi Paweł Bugira, kierownik Działu Rozwoju, Promocji i Komunikacji Społecznej i rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu.
– Telerehabilitacja, czyli rehabilitacja kardiologiczna w warunkach domowych to jest odpowiedź na potrzebę czasu. Przez pandemię niektórzy mają ograniczony dostęp do rehabilitacji, a choroby układu sercowo-naczyniowego cały czas zbierają swoje żniwo i nadal są najczęstszą przyczyną zgonów w Polsce. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, staramy się za wszelką cenę rozszerzyć dostęp pacjentów do rehabilitacji i dlatego wdrożyliśmy w naszym szpitalu program hybrydowej rehabilitacji kardiologicznej
– mówi lek. Dariusz Paszkiewicz, p.o. kierownika oddziału rehabilitacji kardiologicznej w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu.
Oddział rehabilitacji kardiologicznej jest oddziałem całodobowym. Trafiają tu pacjenci po zawałach, zabiegach poszerzenia naczyń krwionośnych (angioplastyki) oraz pomostowania tętnic wieńcowych (by-passy). Na ogół przebywają tu ok. trzech do czterech tygodni. Zdarza się, że wymagają dłuższej pomocy w powrocie do pełnej sprawności.
To jest także miejsce, gdzie odbywa się pierwsza faza - tzw. stacjonarna rehabilitacji hybrydowej.
Telerehabilitacja kardiologiczna w szpitalu w Przemyślu. Kto może skorzystać?
- Z telerehabilitacji, czyli drugiej fazy może skorzystać pacjent, którego stan zdrowia pozwala na opuszczenie szpitala oraz prowadzenie ćwiczeń w warunkach ambulatoryjnych
- dodaje P. Bugira.
Do domu pacjent dostaje zestaw, na który składają się:
- ciśnieniomierz,
- aparat EKG z zestawem słuchawkowym,
- router do zbierania pomiarów i przesyłania do bazy danych w szpitalu
- jeśli zachodzi taka potrzeba to wagę.
Obsługi urządzeń pacjent uczy się, przebywając w szpitalu. W tym czasie nabywa również umiejętności poprawnego wykonywania ćwiczenia. Jest to również możliwość do tego, aby lekarze i fizjoterapeuci ocenili jego wydolność wysiłkową i przyporządkowali mu określony model rehabilitacji.
- Wbrew pozorom, obsługa tych urządzeń nie jest trudna i radzą sobie z nią także seniorzy
- zapewnia P. Bugira.
Pacjenci szpitala w Przemyślu, w tym seniorzy, mogą szybko nauczyć się obsługi urządzeń
Jak telerehabilitacja wygląda w praktyce?
- codziennie rano pacjent mierzy sobie ciśnienie krwi,
- ciśnieniomierz za pomocą routera wysyła wyniki do stacji kontroli na oddziale rehabilitacji,
- pacjent wykonuje badanie EKG,
- badanie EKG w czasie rzeczywistym jest przekazywane do szpitala.
– Analizujemy te zapisy i dzwonimy do pacjenta. Oprócz suchych danych ważna jest bowiem rozmowa z pacjentem, jego ogólne samopoczucie, czy ewentualne inne dolegliwości, których na EKG nie zobaczymy. Jeśli nie ma przeciwwskazań, zezwalamy na ćwiczenia
– wyjaśnia D. Paszkiewicz.
Ponowna analiza wyników następuje po zakończeniu treningu. Aparat EKG jest małym urządzeniem i bez problemu można włożyć go do kieszeni i zabrać na spacer. Działa wszędzie, gdzie jest zasięg sieci GSM.
- W razie niepokojących objawów, pacjent w każdej chwili może przesłać zapis do stacji kontroli, gdzie lekarze przeanalizują wyniki i mogą w razie potrzeby zareagować
- mówi P. Bugira.
Pacjent może korzystać z telerehabilitacji maksymalnie 35 dni.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?