Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za łapówki zlecał prace przy odwiertach

Redakcja
Policjanci z Rzeszowa zatrzymali trzy osoby podejrzane o korupcję gospodarczą. Według ustaleń pomysłodawca procederu, pracownik przedsiębiorstwa prowadzącego poszukiwania złóż gazu i ropy naftowej przyjmował łapówki w zamian za udzielanie intratnych zleceń.

Przed rokiem policjanci zdobyli informacje o wieloletnich nieprawidłowościach, do jakich miało dochodzić przy zlecaniu intratnych usług przez przedsiębiorstwo zajmujące się poszukiwaniem złóż gazu i ropy naftowej w całym kraju, również na Podkarpaciu. Zlecenia dotyczące obsługi odwiertów prowadzonych przez przedsiębiorstwo miały być ustawiane.

Przedsiębiorstwo zleca podwykonawcom usuwanie tzw. płuczki i części urobku powstałych podczas odwiertów. Takie usługi świadczyć może firma ze stosownymi pozwoleniami, bowiem są to odpady zanieczyszczone. Zlecanie takich usług nie podlega procedurze określonej w przepisach o zamówieniach publicznych. W przedsiębiorstwie odpowiadał za to 56-letni Andrzej M.

Andrzej M. ustawiał zlecenia pod firmy, które zgodziły się wręczyć mu 10 procent kwoty, na jaką opiewała wartość prac. Andrzej M. dostarczał przedstawicielom faworyzowanej firmy szczegółowe informacje dotyczące kontrofert. Są to tzw. czynności preferencyjne, zabronione przez prawo.

Policjanci szacują, że Andrzej M. od 2003 roku w ten sposób nielegalnie dorabiał. Zgodnie z potwierdzonymi ustaleniami, przyjął łącznie łapówki na sumę ponad 780 tysięcy złotych.

Policjanci zatrzymali też dwóch mężczyzn z zarządu firmy, która w ten sposób wygrywała przetargi.

Andrzej M. usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści w zamian za działania wyrządzające znaczną szkodę majątkową przedsiębiorstwu. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Członkowie zarządu firmy, która za łapówki zdobywała zlecenia, odpowiedzą za wręczanie korzyści. Grożą im kary do 5 lat pozbawienia wolności.

Sąd Rejonowy w Rzeszowie, na wniosek policji i prokuratury, na 3 miesiące tymczasowo aresztował Andrzeja M. Tymczasowe aresztowanie na 2 miesiące orzekł wobec prezesa firmy, a wobec członka jej zarządu poręczenie majątkowe.

To początek śledztwa, sprawa jest rozwojowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto