Wieczorem, 30 grudnia 2011 roku, nieznany mężczyzna zaatakował 28-letnią kobietę, przechodzącą samotnie przez tory, w rejonie wiaduktu kolejowego przy ul. Jagiellońskiej w Krośnie. Broniąc się przed napastnikiem kobieta doznała obrażeń, ale najprawdopodobniej dzięki temu uniknęła zgwałcenia. Ostatecznie sprawca uciekł, spłoszony przez mężczyznę, który szczęśliwym trafem przypadkowo pojawił się w tym samym miejscu.
Pożar w Korczynie. Spłonił zakład produkujący znicze [zdjęcie]
Po otrzymaniu zawiadomienia o zdarzeniu, policjanci rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę poszukiwania sprawcy. W ramach prowadzonego postępowania, m.in. sprawdzano osoby odpowiadające rysopisowi sprawcy oraz znane ze skłonności do zaczepiania kobiet na tle seksualnym. Ponieważ nie przyniosły one oczekiwanych efektów, w połowie stycznia, w środkach masowego przekazu opublikowano portret pamięciowy poszukiwanego mężczyzny. Wszystkie czynności wykonywane były w uzgodnieniu z Prokuraturą Rejonową w Krośnie, prowadzącą śledztwo w tej sprawie.
Nielegalny arsenał broni w domu [zdjęcia]
Po publikacji prawdopodobnego wizerunku sprawcy, Policja otrzymała bardzo wiele sygnałów, które nie doprowadziły jednak do jego zatrzymania. Okazało się natomiast, że dzień wcześniej, w tym samym miejscu, najprawdopodobniej ten sam mężczyzna zaatakował inną kobietę. Jej zdecydowana postawa spowodowała jednak, że napastnik wycofał się.
Odnaleziono młode dziewczyny
Przełom w sprawie nastąpił w miniony poniedziałek. Tego dnia policjanci zatrzymali 49-letniego mieszkańca gminy Wojaszówka, który przyznał się do zaatakowania obydwu kobiet i wyjaśnił szczegóły tych zdarzeń. Podczas przeprowadzonego eksperymentu procesowego, mężczyzna wskazał też miejsce, w którym doszło do przestępstwa.
Ostatecznie, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut usiłowania zgwałcenia 28-latki oraz spowodowania uszczerbku na jej zdrowiu i skierował do Sądu Rejonowego w Krośnie wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.
Przyszli w gości i pobili gospodarza
Sąd przychylił się do tego wniosku i tymczasowo aresztował zatrzymanego na okres 3 miesięcy. Za pierwsze z zarzucanych przestępstw, mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat, za drugie – kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: podkarpacka.policja.gov.pl
Zobacz też
Wiadomości kryminalne na stronie:
Podkarpackiej Kroniki PolicyjnejZapisz się do newslettera! Dodaj też
swój artykułlub prześlij swoje zdjęcia!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?