W ubiegłą niedzielę rano, dyżurny policji z Przemyśla otrzymał zgłoszenie, że na ul. Podhalańczyków mężczyzna rozbija szyby w zaparkowanym pojeździe.
Na miejscu policjanci zastali 38-letniego zgłaszającego, który wyjaśnił, że brat jego partnerki próbował się dostać do jego mieszkania i groził mu śmiercią.
- Agresor był zaopatrzony w długi nóż i maczetę. Jak twierdził, napastnik przez dłuższą chwilę szarpał i kopał drzwi wejściowe, a gdy nie mógł pokonać zabezpieczenia, agresję przeniósł na jego samochód i wybił w nim szyby.
Policjanci po kilku minutach zatrzymali podejrzanego i osadzili w policyjnym areszcie. Mężczyzna był pijany, miał ponad 1 promil
- powiedziała st. asp. Małgorzata Czechowska z KMP w Przemyślu.
Pomiędzy mężczyznami doszło do rodzinnych nieporozumień i 31-latek sam postanowił wyrównać rachunki.
Przemyślanin usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia i kierowania gróźb karalnych. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środków zapobiegawczych w postaci dozoru policji, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakazu opuszczania kraju.
31-latkowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?